Dwóch recydywistów zostało oskarżonych w sprawie morderstwa 24-letniego Zeta Rodrigueza w maju na północnym zachodzie Chicago. Młody ojciec był w drodze do pracy, gdy został zastrzelony podczas napadu rabunkowego.
32-letni Divonte Calhoun i 41-letni Justin Redmond zostali oskarżeni o morderstwo 24-letniego Zeta Rodrigueza podczas napadu rabunkowego, do którego doszło rano 10 maja w okolicy 3900 North Pittsburgh na północnym zachodzie Chicago.
Zet Rodriguez szedł na przystanek autobusowy, kiedy uzbrojony Calhoun podszedł do niego i zażądał pieniędzy. Następnie postrzelił 24-latka i uciekł. Jak ustalono w toku śledztwa, Calhoun wsiadł potem do samochodu prowadzonego przez Redmonda.
Postrzelony 24-latek w stanie krytycznym został przewieziony do szpitala Loyola, gdzie później zmarł.
Calhoun został aresztowany w dniu morderstwa, ale zwolniony z braku niepodważalnych dowodów przeciwko niemu.
We wtorek, 4 czerwca, policja chicagowska ogłosiła, że został ponownie zatrzymany razem ze wspólnikiem. Aresztowano ich w Gurnee na północnych przedmieściach.
Zarówno Calhoun jak i Redmond to recydywiści, którzy byli na zwolnieniu warunkowym w momencie popełnienia morderstwa.
Zeta Rodriguez pracował dla miasta jako doradca ds. kryzysowych i studiował. Był oddanym ojcem 6-miesięcznej córki. Partnerka Rodrigueza powiedziała, że planował oświadczyć się jej w Dniu Matki.
(tos)