Dziesięć osób zginęło, a co najmniej 34 zostały ranne w ostatni weekend w strzelaninach na terenie Chicago. Był to trzeci weekend z rzędu z ponad 30 ofiarami użycia broni palnej w naszym mieście.
Co najmniej 44 osoby zostały postrzelone, w tym dziesięć śmiertelnie, w ostatni weekend (7-9 czerwca) w Chicago – wynika z policyjnego podsumowania.
Śmiertelne ataki z bronią miały miejsce w różnych dzielnicach na północy miasta oraz na południu.
Dwie osoby zostały postrzelone około godz. 8.30 pm w niedzielę, 9 czerwca, w rejonie 3900 West 31st Street w Little Village, na południowym zachodzie Chicago.
23-letni mężczyzna zmarł w szpitalu Mount Sinai, a 35-letni mężczyzna znajdował się w poniedziałek w szpitalu w stanie krytycznym.
Policja w poniedziałek poszukiwała sprawców weekendowych strzelanin.
Był to trzeci weekend z rzędu, w którym liczba ofiar strzelanin przekroczyła 30. Bilans dorównuje świątecznemu weekendowi z okazji Memorial Day, kiedy w dniach 24-27 maja dziewięć osób zginęło, a 42 zostały ranne.
(tos)