Wystawa "Eleven. Creme de la creme zamkowych nabytków - malarstwo" to efekt kilkuletnich poszukiwań, negocjacji i zakupów. Z 60 obrazów nabytych niedawno wybraliśmy 11 dzieł. Wszystkie są wybitne - powiedział dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie prof. Wojciech Fałkowski.
"Chcemy zaprezentować efekt naszych kilkuletnich poszukiwań, negocjacji i zakupów. Dlaczego pokażemy 11 obrazów? Z ponad niedawno pozyskanych dla Zamku 60 obrazów wybraliśmy 11 wybitnych dzieł, a tak naprawdę 22 - ponieważ wybraliśmy także drugą jedenastkę. Nie pokażemy obydwu zestawów jednocześnie, zabrakłoby nam miejsca" - powiedział w czwartek dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie prof. Wojciech Fałkowski podczas briefingu prasowego przed otwarciem wystawy pt. "Eleven. Creme de la creme zamkowych nabytków - malarstwo".
"Głównym kryterium naszej oceny był różnorodność. Absolutnie nie jest to ranking, ani wartościowanie, który obraz jest lepszy, a który - gorszy. Tu wszystkie obrazy są wybitne - i jednocześnie bardzo różnorodne" - wyjaśnił. "Zakupy malarskie są związane z kluczowymi założeniami statutowymi Zamku - gromadzeniem zabytków, organziacją wystaw czasowych i stałych" - dodał.
Wśród prezentowanych dzieł malarskich znalazło się 11 różnorodnych malowideł pochodzących z okresu od XIV do XIX w. pędzla przedstawicieli ośrodków sztuki z całej Europy.
"Na wystawie prezentujemy florenckie quattrocentro, caravaggionizm, animalistykę holenderskiego Złotego Wieku, wenecką wedutę, piemoncki i wenecki renesans, malarstwo portretowe epoki Oświecenia oraz historię antyczną w stylu klasycystycznym" - powiedziała PAP kuratorka wystawy Magdalena Królikiewicz z Ośrodka Sztuki Zamku Królewskiego. Najstarszym obrazem wystawy jest "Madonna z Dzieciątkiem" Paolo Ucello z ok. 1430 r. "Dzieła Ucella niezwykle rzadko pojawiają się w obiegu antykwarycznym. Tylko nieliczne kolekcje mogą się nimi pochwalić" - wskazał prof. Fałkowski.
Około stu lat później - ok. 1530 r. - Defendente Ferrari namalował "Matkę Boską Karmiącą". "Piękny obraz z pewną aurą tajemniczości - historycy sztuki do dziś zastanawiają się nad zagadkową symboliką tła" - wyjaśnił historyk.
Jacopo Bassano (dal Ponte) jest autorem obrazu "Cud wyprowadzenia wody ze skały przez Mojżesza" pochodzącego z ok. 1569 r. "Niezwykłość tego obrazu polega na tym, że główna postać, Mojżesz, po dokonaniu cudu oddalił się i jest widoczny na dalszym planie" - podkreślił prof. Fałkowski. Inne wersje obrazu znajdują się w madryckim Prado oraz w Gemäldegalerie Alte Meister w Dreźnie.
Według historyków sztuki trzy postacie z obrazu Mattia Pretiego "Partia tryktraka" (ok. 1635) to alegoria trzech etapów życia - młodości, dojrzałości i wieku podeszłego. "Preti był twórcą zafascynowanym obrazmi Caravaggia - stosował silny światłocień oraz ciemne, neutralne tło, w podobny sposób komponował" - przypomniał dyrektor Zamku Królewskiego.
Obraz "Kogut z kurą, kurczętami i gołebiami" (po 1663 r.) to dzieło niderlandzkiego animalisty Melchiora de Hondecoetera. Obraz należał niegdyś do kolekcji króla Stanisław Augusta Poniatowskiego, o czym świadczy numer inwentarzowy w lewym dolnym rogu. Król przekazał go sekretarzowi Johnowi Robertowi Watsonowi. Później dzieło trafiło do córki Ksawerego Branickiego.
"Canal Grande z Palazzo dei Camerlenghi" (ok. 1731) autorstwa Michele Marieschiego to typowa dla Wenecji weduta - przedstawienie architektury "miasta na wodzie". Bernardo i Lorenzo Belloto są autorami "Widoku Kapitolu z kościołem Santa Maria in Aracoeli" (1768). Dwa lata później ci sami twórcy namalowali "Forum Nerwy w Rzymie".
Z kolei Marcello Bacciarelli jest autorem portretu Alberta Kazimierza księcia Sasko-Cieszyńskiego (ok. 1766). Obraz powstał w trakcie pobytu malarza w Wiedniu. Historycy przypuszczają, że zamówił go dwór cesarski.
Podczas pobytu szwajcarskiej malarki Angeliki Kauffman w Rzymie (1788) powstał obraz "Kornelia, matka Grakchów". Prezentowaną na zamku "jedenastkę" zamyka portrtet Anny Marii Ewy z Tyszkiewiczów Potockiej (1796) pędzla Josefa Grassiego. "Arystokratka zwana potocznie Anetką pobierała o Grassiego naukę rysunku" - wyjaśnił prof. Fałkowski. Sportretowano ją ze szkicownikiem i grafionem.
Ekspozycja będzie dostępna dla publiczności od 24 maja do 14 lipca br. (PAP)
autor: Maciej Replewicz