W środę po południu, w trakcie wykonywania lotu szkolnego na samolocie MiG-29 w okolicy Kurowa Braniewskiego doszło do utraty zbiornika paliwa. Zbiornik był pusty, spadł kilkaset metrów od zabudowań - przekazało w środę wieczorem Dowództwo Generalne RSZ. Jak dodano, nikt nie odniósł obrażeń.
O incydencie poinformowało Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych w mediach społecznościowych - na X i Facebooku. Jak wskazano, w środę przed godz. 18.00 w okolicach Kurowa Braniewskiego (woj. warmińsko-mazurskie) doszło do "zdarzenia lotniczego" podczas lotu szkolnego na samolocie MiG-29 z 22. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Malborku (woj. pomorskie).
"Doszło do utraty zbiornika paliwa. Zbiornik był pusty, spadł kilkaset metrów od zabudowań. Ze wstępnych ustaleń wynika, że postępowanie pilotów odbyło się zgodnie z obowiązującymi procedurami. W wyniku zdarzenia nikt nie odniósł obrażeń. Zgodnie z obowiązującymi w takich przypadkach procedurami okoliczności i przyczyny zdarzenia wyjaśni Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego" - wskazano w komunikacie.
MiGi-29 to poradzieckie myśliwce, których kilkanaście wykorzystują jeszcze polskie Siły Powietrzne; stacjonują one w bazie w Malborku. W najbliższych latach te przestarzałe maszyny, obok poradzieckich Su-22 być zastąpione przez nowe zamówione dla Wojska Polskiego samoloty bojowe, w tym amerykański F-35 i południowokoreańskie FA-50. Kilkanaście myśliwców tego typu Polska przekazała w ubiegłym roku broniącej się przed Rosją Ukrainie.(PAP)