Ministrowie spraw wewnętrznych i obrony Słowacji Matusz Szutaj Esztok i Robert Kaliniak powiedzieli w niedzielę, że policja zaczęła pracować nad nową wersją śledczą. Na podstawie informacji operacyjnych doszli do wniosku, że Juraj C., który w środę dokonał zamachu na premiera Roberta Ficę, nie był „samotnym wilkiem”.
Zdaniem przedstawicieli służb zajmujących się bezpieczeństwem świadczyć o tym ma wyczyszczenie po zamachu zawartości wszystkich kont w sieciach społecznościowych zamachowca. Nie mógł zrobić tego sam i nie mogła tego zrobić żona - stwierdził szef MSW.
Zwrócono także uwagę, że zamachowiec miał rozmawiać o swoich planach w kręgu znajomych.
Stan premiera Słowacji Roberta Ficy jest poważny i wymaga intensywnej opieki, ale nie zagraża jego życiu - powiedział w niedzielę Kaliniak.
Takie wnioski wypłynęły z porannej konsultacji lekarzy, poinformował przedstawiciel szpitala w Bańskiej Bystrzycy. Dodał, że premier potrzebuje dużo czasu, aby dojść do siebie. „Głęboko wierzymy, że wszystko pójdzie w dobrym kierunku, ale ponownie musimy podkreślić, że stan zdrowia premiera jest nadal bardzo poważny”- powiedział.
Zdaniem Kaliniaka ranny w zamachu w środę premier potrzebuje odpocząć, zwłaszcza że nadal wymaga intensywnej opieki, a rekonwalescencja i powrót do zdrowia zajmą co najmniej tygodnie. Wicepremier poinformował, że obecnie transport rannego nie jest możliwy i pozostanie on w szpitalu w Bańskiej Bystrzycy. „Najgorsze, czego się obawialiśmy, na razie minęło” – dodał.
Z Bratysławy Piotr Górecki (PAP)