Hokeiści New York Rangers awansowali do finału Konferencji Wschodniej NHL. W szóstym meczu z Carolina Hurricanes, dzięki świetnej trzeciej tercji, zwyciężyli na wyjeździe 5:3, a łącznie w play-off 4-2. Na Zachodzie Vancouver Canucks wygrali z Edmonton Oilers 3:2 i prowadzą w serii 3-2.
Bezsprzecznym bohaterem Rangers okazał się w czwartkowy wieczór Chris Kreider, który w ostatniej tercji zanotował hat-trick, odwracając losy spotkania.
Po dwóch tercjach jego zespół przegrywał 1:3, ale wówczas - jak podkreślają światowe media - Kreider "przejął stery". Trafił do siatki rywali w 47., 52. i 56. minucie, wyprowadzając Rangers na 4:3. W ostatniej minucie, gdy przeciwnicy wycofali bramkarza, wynik ustalił strzałem do pustej bramki Barclay Goodrow.
Popis Kreidera oznacza, że został on trzecim zawodnikiem Rangers, który zdobył trzy bramki w meczu kończącym serię i pierwszym od czasu Mike'a Gartnera w 1990 roku.
W finale Konferencji Wschodniej hokeiści Rangers zmierzą się ze zwycięzcą rywalizacji Florida Panthers z Boston Bruins. Po pięciu meczach prowadzą "Pantery" 3-2.
Natomiast na Zachodzie do finału przybliżył się zespół Vancouver Canucks. Pokonał w piątym meczu Edmonton Oilers u siebie 3:2 i do awansu potrzebuje już tylko jednej wygranej.
O zwycięstwie rozstrzygnął gol J.T. Millera na 31,9 sekundy przed końcem trzeciej tercji.
W ekipie Oilers na uwagę zasługuje występ gwiazdy tego zespołu - Leona Draisaitla. Niemiec asystował na początku meczu przy golu Evandera Kane'a, co oznacza, że zanotował co najmniej jeden punkt w każdym z 10 spotkań play-off Edmonton w tym sezonie. Łącznie zaliczył w tym czasie osiem goli i 13 asyst.
Canucks spróbują zakończyć rywalizację w tej serii w sobotę w Edmonton.
(PAP)