Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 14 listopada 2024 21:42
Reklama KD Market

Spisek „Ośmiornica”

Spisek „Ośmiornica”
8 sierpnia 1991 roku Casolaro przybył do Martinsburga w Wirginii Zachodniej, aby spotkać się z człowiekiem, który obiecał uzupełnić jego badania o ważny, brakujący element (fot. Wikipedia)

Joseph Daniel Casolaro był niezależnym pisarzem i dziennikarzem amerykańskim. Stało się o nim głośno w 1991 roku, kiedy znaleziono go martwego w wannie w pokoju 517 hotelu Sheraton w Martinsburgu w Wirginii Zachodniej z podciętymi nadgarstkami. Lekarz sądowy orzekł, że do śmierci doszło w wyniku samobójstwa. Jednak to, co stało się z Casolaro, przypomina fabułę filmu szpiegowskiego...

Mroczna sieć

Oficjalna wersja wydarzeń sugeruje, że Casolaro odebrał sobie życie, ponieważ doszedł do wniosku, iż został oszukany w prowadzonych przez siebie śledztwach, a wszystko, co odkrył, było daremne. Jego śmierć wzbudziła jednak kontrowersje. Z notatek zmarłego wynikało bowiem, że przebywał on w Martinsburgu po to, by spotkać się z osobą posiadającą jakieś istotne informacje dotyczące sprawy, którą nazwał Octopus („Ośmiornica”).

Miał to być szokujący spisek z udziałem międzynarodowej szajki, który obejmował kilka rzekomo powiązanych ze sobą spraw. Chodziło między innymi o skandal dotyczący Inslaw, producenta oprogramowania, które przywłaszczył sobie Departament Sprawiedliwości. Pojawiły się też teorie, że podczas irańskiego kryzysu dotyczącego amerykańskich zakładników w Teheranie Iran celowo nie uwolnił tych ludzi przed upływem kadencji prezydenta Cartera, by w ten sposób pomóc Ronaldowi Reaganowi wygrać wybory prezydenckie w 1980 roku.

Octopus to nadana przez Casolaro nazwa ogromnej i złożonej sieci powiązań pomiędzy różnymi grupami i organizacjami, które działały na wielu poziomach społecznych, politycznych i gospodarczych. Jego teoria zakładała, że sieć ta miała wielki wpływ na różne aspekty życia społeczeństwa, w tym na politykę, gospodarkę, media i sprawy międzynarodowe. Według Casolaro, Octopus miał swoje korzenie w tajnych operacjach prowadzonych przez amerykańskie agencje wywiadowcze, takie jak CIA i NSA, ale szybko rozrósł się, obejmując również korporacje, banki, polityków i inne organizacje. Casolaro twierdził, że Octopus działał jako swoiste państwo w państwie, manipulując wydarzeniami na całym świecie i realizując własne cele i interesy.

Jednym z kluczowych elementów teorii Casolaro było przekonanie, że Octopus miał związek z różnymi skandalami politycznymi i finansowymi, które wstrząsnęły światem w latach 70. i 80. XX wieku. Według niego ta spiskowa sieć mogła być odpowiedzialna za takie wydarzenia jak skandal Iran-Contra, manipulacje na rynkach finansowych czy nawet zamachy terrorystyczne. Twierdził, że próbował zgłębić tę sprawę przez lata, gromadząc dowody i dokumenty potwierdzające istnienie spisku.

Na krótko przed śmiercią Casolaro powiedział zaufanym ludziom, że jest prawie gotowy ujawnić szczegóły dotyczące Ośmiornicy. Po znalezieniu jego ciała w pozostawionych przez niego dokumentach odkryto stare wycinki z gazet, odręczne notatki, które były trudne do odczytania, oraz nazwiska byłych oficerów CIA i handlarzy bronią. Wydawało się, że Casolaro pozostawał pod wpływem Christic Institute i że zbierał materiały przekazane mu przez reportera pracującego dla Lyndona LaRouche’a, znanego powszechnie zwolennika rozmaitych teorii spiskowych, który wielokrotnie brał bez powodzenia udział w wyborach prezydenckich. Jednak dokumenty Casolaro nie zawierały żadnych sensacyjnych informacji.

Sprawa firmy Inslaw

Casolaro urodził się w katolickiej rodzinie w McLean w Wirginii. Uczęszczał do Providence College, a potem ożenił się z Terrill Pace, byłą Miss Wirginii. Para miała syna Treya i rozwiodła się po dziesięciu latach. Jego zainteresowania obejmowały boks amatorski, poezję oraz hodowlę koni czystej krwi arabskiej. Zajmował się także dziennikarstwem, badając takie kwestie jak obecność sowieckiej marynarki wojennej na Kubie, sieć wywiadowcza Castro i przemyt opium do Stanów Zjednoczonych przez chińskich komunistów.

Pod koniec lat 70. Casolaro porzucił zainteresowanie dziennikarstwem i nabył serię wydawnictw z branży komputerowej, które zaczął sprzedawać pod koniec lat 80. Na początku 1990 roku zdecydował ponownie zająć się dziennikarstwem i wkrótce potem zainteresował się sprawą Inslaw.

Inslaw został założony w 1973 roku przez Williama A. Hamiltona. Kilka lat później przy wsparciu ze strony Departamentu Sprawiedliwości firma ta opracowała oprogramowanie o nazwie PROMIS (Prosecutor’s Management Information System), który miał pomóc w uporządkowaniu dokumentów generowanych przez organy ścigania i sądy. Hamilton zarzucił potem rządowi, że program PROMIS został ukradziony i był nielegalnie sprzedawany. Sędzia federalny w 1988 roku orzekł, że Departament Sprawiedliwości rzeczywiście przejął oprogramowanie w drodze oszustwa. Decyzja ta została utrzymana w mocy przez federalny sąd rejonowy, ale unieważniona w wyniku apelacji w 1991 roku.

Jednak na tym sprawa ta się nie zakończyła. Pojawiły się doniesienia, iż do oprogramowania wprowadzono „tylne drzwi”, dzięki czemu każdy, kto kupował jego kopię od Departamentu Sprawiedliwości, mógł być inwigilowany. Głównym źródłem tej teorii był Michael Riconoscuto, który powiedział Hamiltonowi, że on i Earl Brian, dyrektor rządowej firmy konsultingowej Hadron, Inc., zapłacili w 1980 roku irańskim urzędnikom 40 milionów dolarów, by przekonać ich, żeby nie wypuszczali amerykańskich zakładników przed zakończeniem wyborów prezydenckich w 1980 roku. Według Riconoscuto, w zamian za pomoc Brian mógł czerpać zyski z nielegalnej dystrybucji systemu PROMIS. Earl, bliski przyjaciel ówczesnego prokuratora generalnego Eda Meese’a, zaprzeczył jakiemukolwiek udziałowi w tych transakcjach.

Riconoscuto stwierdził również – w oświadczeniu złożonym pod przysięgą 21 marca 1991 roku – że to on zmodyfikował oprogramowanie PROMIS na polecenie Departamentu Sprawiedliwości. Modyfikacje te rzekomo zostały opracowane w rezerwacie Indian Cabazon w pobliżu Indio w Kalifornii, ponieważ było to suwerenne terytorium, na którym egzekwowanie prawa Stanów Zjednoczonych jest czasami problematyczne. Osiem dni po złożeniu tego oświadczenia Riconoscuto został aresztowany, a później skazany za dystrybucję metamfetaminy i metadonu. Jego zdaniem zarzuty te były bezpodstawne i miały na celu uniemożliwienie mu składania dalszych zeznań.

Latem 1990 roku Casolaro umówił się na spotkanie z Hamiltonem, wyrażając zainteresowanie wyjaśnieniem spraw firmy Inslaw. Hamilton przekazał Casolaro 12-stronicową notatkę, która na tyle zaintrygowała dziennikarza, że poświęcił się bez reszty badaniu tej sprawy.

Wątpliwe samobójstwo

Mimo orzeczenia policji, z którego wynikało jednoznacznie, że Casolaro odebrał sobie życie, od samego początku było co do tego wiele wątpliwości. Rodzina zmarłego argumentowała, że został on zamordowany i że przed wyjazdem do Martinsburga dostawał często telefony z pogróżkami. Przytoczyli także jego dobrze znany strach przed badaniami krwi i zastrzykami. Twierdzili, że gdyby rzeczywiście chciał popełnić samobójstwo, nigdy nie zrobiłby tego przez podcięcie sobie żyletkami obu nadgarstków.

Casolaro przybył do Martinsburga 8 sierpnia 1991 roku. Wcześniej tego samego dnia jego sąsiadka i wieloletnia gospodyni, Olga, pomogła mu spakować czarną skórzaną torbę. Pamiętała, że znajdował się w niej gruby plik papierów. Casolaro powiedział jej, że wyjeżdża na kilka dni, by spotkać się z człowiekiem, który obiecał uzupełnić jego badania o ważny, brakujący element.

Wiadomo, że 9 sierpnia Casolaro był w Pizza Hut, a około 14.30 spotkał się z inżynierem Honeywell, Williamem Richardem Turnerem, w hotelu Sheraton. Turner twierdził, że przekazał Casolaro pewne dokumenty i że rozmawiali przez kilka minut. Świadkowie podali, że Casolaro spędził kilka następnych godzin w restauracji w Martinsburgu. Barman powiedział policji, że sprawiał wrażenie samotnego i przygnębionego. Policja dowiedziała się też, że Casolaro był widziany w Heatherfields, barze koktajlowym w hotelu Sheraton, około godziny 17.00, z mężczyzną opisanym przez kelnerkę jako „może Arab lub Irańczyk”.

Około 17.30 tego dnia Casolaro spotkał Mike’a Looneya, który wynajmował pokój obok numeru 517. Mężczyźni rozmawiali dwukrotnie – najpierw około 17.30 i ponownie około 20.00. Według Looneya, Casolaro twierdził, że jego źródło informacji miało przybyć o 21.00. Potem jednak okazało się, że ów tajemniczy informator nie pojawił się. Około godziny 22.00 Casolaro kupił kawę w pobliskim sklepie spożywczym. To był ostatni raz, kiedy ktokolwiek widział go żywego.

Około południa 10 sierpnia personel sprzątający hotel znalazł Casolaro nagiego w wannie. Jego nadgarstki były głęboko podcięte. Miał trzy lub cztery rany na prawym nadgarstku i siedem lub osiem na lewym. Krew rozpryskała się na ścianie i podłodze łazienki, a scena była tak makabryczna, że jedna ze sprzątaczek zemdlała. Pod ciałem Casolaro ratownicy medyczni znaleźli pustą puszkę po piwie, dwa białe plastikowe worki na śmieci i żyletkę. W pobliżu znajdowała się także do połowy opróżniona butelka wina. Pokój hotelowy był czysty i uporządkowany. Na biurku leżał notatnik i długopis, a z notesu wyrwana była pojedyncza kartka, na której znajdowała się wiadomość: „Do tych, których kocham najbardziej: proszę, wybaczcie mi najgorszą rzecz, jaką mogłem zrobić. Przede wszystkim przepraszam mojego syna”.

Niewyjaśniona tajemnica

Przesłuchania policyjne wykazały, że nikt nie widział ani nie słyszał niczego podejrzanego. Pierwszą sekcję zwłok Casolaro przeprowadzono na Uniwersytecie Zachodniej Wirginii 14 sierpnia. Koroner ustalił, że przyczyną śmierci była utrata krwi i że śmierć nastąpiła od jednej do czterech godzin przed odkryciem ciała. Podczas pogrzebu zmarłego, gdy ceremonia dobiegała końca, limuzyną przyjechał nagle oficer U.S. Army. Człowiek ten, w towarzystwie innego mężczyzny w cywilnym ubraniu, podszedł do trumny tuż przed jej opuszczeniem do grobu, położył na niej medal i zasalutował. Nikt nie rozpoznał żadnego z tych mężczyzn i do dziś nie udało się ich zidentyfikować.

Po pewnym czasie policja ponownie zbadała pokój 517. Sąsiednie pokoje zostały wynajęte w wieczór śmierci Casolaro – jeden przez Mike’a Looneya, a drugi przez jakąś rodzinę. Nikt nie zgłosił, że słyszał coś niezwykłego ani w nocy 9 sierpnia, ani rankiem 10 sierpnia. Późniejsze dochodzenie wykazało, że FBI wprowadziło Kongres w błąd w sprawie śledztwa w sprawie śmierci Casolaro. Członkowie grupy zadaniowej FBI zajmującej się tym wydarzeniem kwestionowali wniosek o samobójstwie i zalecili dalsze dochodzenie. Ponadto dokumenty FBI pokazują, że niektóre akta dotyczące Casolaro są nadal tajne, co przeczy twierdzeniu Biura, że materiały te całkowicie zaginęły.

Intrygujące jest również to, że wbrew temu, co twierdziła lokalna policja, pokój hotelowy Danny’ego odwiedziła tej nocy jakaś osoba. Naoczny świadek złożył swoje zeznania w formie pisemnej i sporządzono na tej podstawie szkic, który sugerował, że osobnikiem tym mógł być Joseph Cuellar. To człowiek o dość mętnym życiorysie, z którym Casolaro miał rzekomo rozmawiać dwa tygodnie wcześniej i któremu ujawnił informacje na temat międzynarodowych agencji wywiadowczych, przestępczości zorganizowanej i korupcji w rządzie.

Śmierć dziennikarza pozostaje niewyjaśnioną tajemnicą. Niektórzy twierdzą, że Casolaro został zamordowany przez tajne agencje rządowe lub potężne korporacje, by uciszyć go i uniemożliwić mu ujawnienie prawdy o Octopusie. Jednak brak konkretnych dowodów sprawia, że ​​są to głównie spekulacje. W ostatecznym rozrachunku śmierć Danny’ego Casolaro pozostaje jedną z największych nierozwiązanych zagadek w historii amerykańskiego dziennikarstwa.

Po jego śmierci wiele osób próbowało kontynuować jego badania, dążąc do odkrycia prawdy. Jednak wiele z tych śledztw rozbiło się o trudności i przeszkody, a wielu badaczy odczuło presję i zagrożenie ze strony osób, które być chciały utrzymać spisek w tajemnicy. Do dziś sprawa ta pozostaje nierozwiązana. Niektórzy uważają, że Octopus to jedynie jedna z szalonych teorii spiskowych, podczas gdy inni są przekonani, że istnieje w tych wydarzeniach coś niezwykle złowrogiego.

Andrzej Heyduk

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama