Rekordowe odszkodowanie w wysokości blisko 40 mln dol. otrzymała rodzina mężczyzny z Hoffman Estates, który doznał udaru mózgu wskutek błędu w sztuce lekarskiej. Mężczyzna zgłosił się do lekarza z niepokojąco wysokim ciśnieniem krwi, tymczasem lekarz uznał, że to tylko grypa. Parę tygodni później pacjent miał udar.
Antonio DeAngelo z Hoffman Estates – na północno-zachodnich przedmieściach Chicago – musiał od nowa uczyć się chodzić, nadal nie może pokonywać długich dystansów, samodzielnie się kąpać i mówić. Nosi kartkę z napisem „Mam afazję – utratę słów, nie inteligencji” (afazja to utratą zdolności do rozumienia i tworzenia wypowiedzi na skutek uszkodzenia mózgu). Wcześniej mężczyzna pracował przy projektowaniu zieleni. Ma dwoje dzieci.
DeAngelo doznał trwałego inwalidztwa wskutek udaru mózgu, który nastąpił zaledwie parę tygodni po tym, jak w 2015 r. zgłosił się do lekarza z niepokojąco wysokim ciśnieniem krwi.
Zdaniem rodziny mężczyzny oraz jej prawników, udarowi można było zapobiec. Według dokumentacji sądowej, w 2015 r. DeAngelo zgłosił się do lekarza z grupy Advocate Physician Partners, która jest związana z systemem opieki zdrowotnej Advocate Health. Skarżył się na skoki w ciśnieniu krwi. Lekarz, zamiast zlecić badania laboratoryjne, badania krwi lub EKG, odesłał go do domu z powodu „objawów grypopodobnych”. Parę tygodni później DeAngelo doznał udaru.
Według prawnika rodziny, gdyby lekarz przepisał mężczyźnie leki na wysokie ciśnienie krwi, to bniżyłyby je w docelowym okresie 30 dni, co zapobiegłoby udarowi.
40 milionów dolarów przyznane rodzinie w wyniku pozwu cywilnego za błąd w sztuce lekarskiej to rekordowe odszkodowanie przyznane pacjentowi po udarze w stanie Illinois.
Grupa Advocate Physician Partners w oświadczeniu wyraziła współczucie dla pacjenta, lecz zaznaczyła, że lekarz, którego odwiedził pacjent, nie jest pracownikiem sieci, lecz tylko jej kontrahentem, a wizyta miała miejsce w jego prywatnym gabinecie lekarskim.
Prawnik rodziny Brad Cosgrove zwrócił uwagę, że lekarz nadal pracuje w systemie Advocate.
Rodzina DeAngelo ma nadzieję, że odszkodowanie złagodzi nieco trudności, z którymi zmaga się od 9 lat. Ma również zamiar otworzyć fundusz charytatywny na rzecz osób dotkniętych afazją.
(jm)