Amerykanie protestują na Wall Street
Tysiące pracowników banków i przedstawicieli związków zawodowych protestowało w czwartek na Wall Street. Chcieli wyrazić swoje wzburzenie spowodowane utratą pracy, dofinansowywaniem instytucji finansowych przez podatników oraz wątpliwymi praktykami udzielania pożyczek przez wielkie banki.Protest zorganizowany został przez AFL-CIO – największą amerykańską centralę związkową – oraz stowarzyszenie lokalnych społeczności.
Tysiące pracowników banków i przedstawicieli związków zawodowych protestowało w czwartek na Wall Street. Chcieli wyrazić swoje wzburzenie spowodowane utratą pracy, dofinansowywaniem instytucji finansowych przez podatników oraz wątpliwymi praktykami udzielania pożyczek przez wielkie banki.
-
Protest zorganizowany został przez AFL-CIO – największą amerykańską centralę związkową – oraz stowarzyszenie lokalnych społeczności. W przemarszu udział wzięli członkowie związków zawodowych, aktywiści, bezrobotni i właściciele kredytów hipotecznych, którzy stracili możliwość ich spłacania. Najpierw zebrali się na City Hall Park, by następnie przemaszerowac obok banku Merrill Lynch i słynnego pomnika byka na Wall Street.
Protestujący domagali się zachowania swoich stanowisk pracy i ocalenia swojego dobytku. Niektórzy mieli przy sobie nawet fotografie z czasów Wielkiego kryzysu. – Jesteśmy tutaj, by ukrócić chciwość bankowców, która pożera nasze mienie i rujnuje otoczenie – mówiła 59-letnia Andrea Goldman ze Springfield w Massachusetts, członkini Allience to Develop Power.
Właścicielka małej firmy w Nowym Jorky, Karen Casamassima, nie kryje irytacji porównując banki do złodziei. Jednocześnie wzywa do „gospodarczego patriotyzmu” – na jej transparencie widniała czaszka wysadzana diamentami i słowa: „Finansowi Terroryści”. Inne napisy glosiły: „Wall Street zadłużyło naszą gospodarkę” czy „Odzyskajmy Amerykę”.
Zanim jednak protestujący ruszyli na ulicę skandując i podnosząc wrzawę wkroczyli do banków an Manhattan’s Park Avenue. Ponad sto osób wystosowało list do dyrektora banku JPMorgan Chase z prośbą o spotkanie z prezesem. Pół godziny później wyprowadziła ich policja, niewzruszona okrzykami typu „Policjanci chcą podwyżek.”
Następnie rozpoczęli szturm wieżowca, gdzie siedzbę ma Wells Fargo oraz Wachovia, do których fuzji doszło w 2008 roku. Tam również demonstranci wręczyli wniosek z prośbą o spotkanie z prezesem, jednak rzeczniczka banku nie udzieliła informacji dotyczących jego losu.
Stowarzyszenie Securities Industry and Financial Markets Association, którego członkami jest wiele instytucji finansowych z Wall Street również odmówiło jakiegokolwiek komentarza.
AS (AP)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Więcej o autorze / autorach:
Data dodania:
04/30/2010 01:39 PM
Wyświetleń:
58