Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 14 listopada 2024 09:12
Reklama KD Market

Oskar Dziadon ofiarą śmiertelną pożaru w Elk Grove Village

Oskar Dziadon ofiarą śmiertelną pożaru w Elk Grove Village
fot. U.S. Air Force photo/Senior Airman Jared Trimarchi

50-letni Oskar Dziadon ze Spring Grove odniósł śmiertelne obrażenia w pożarze, który we wtorek, 13 lutego wybuchł w parku przemysłowym w podchicagowskim Elk Grove Village. Dziadon doznał poważnych poparzeń ciała i zmarł w szpitalu. Ogień objął rejon firmy zajmującej się naprawą ciężarówek i naczep. Gęste smugi dymu unosiły się w okolicach O’Hare i o pożarze zawiadomiono wieżę kontrolną lotniska. Przyczyna pożaru w czwartek ciągle była ustalana.

Biuro lekarza sądowego powiatu Cook zidentyfikowało 50-letniego Oskara Dziadona, mieszkańca Spring Grove, jako mężczyznę, który doznał poważnych poparzeń ciała w pożarze, który we wtorek, 13 lutego po godz. 6 rano wybuchł w parku przemysłowym w okolicy Pan Am Boulevard i United Lane w Elk Grove Village, w pobliżu zachodniego krańca lotniska O’Hare.

Ogień objął okolice 2400 Pan Am Boulevard, przy firmie zajmującej się naprawą ciężarówek i naczep. Pożar jednej z ciężarówek miał rozprzestrzenić się na kolejne i kilka samochodów oraz budynek znajdujący się przy zatoce postojowej.

Oskar Dziadon był jedyną osobą, która została ranna w tym pożarze. Poparzonego 50-latka przetransportowano do szpitala Loyola w Maywood, gdzie zmarł w środę.

Pracownicy parku przemysłowego relacjonowali w rozmowie ze stacją ABC 7, że usłyszeli głośne huki. „Na początku myśleliśmy, że to katastrofa lotnicza, ponieważ jesteśmy blisko O’Hare, ale to było po drugiej stronie ulicy i zobaczyliśmy zbliżające się płomienie” – powiedział Martin Juarez, który pracuje w pobliżu miejsca pożaru.

W czwartek, 15 lutego nie było jeszcze wiadomo, co było przyczyną wybuchu pożaru, który został szybko ugaszony przez strażaków z Elk Grove, Bensenville i Woodale.

Wcześniej o pożarze zawiadomiono wieżę kontrolną obsługującą pobliskie międzynarodowe lotnisko O’Hare. Zdaniem strażaków, pożar nie spowodował utrudnień w ruchu lotniczym.

„Duża ilość czarnego dymu, głównie na zewnątrz budynku, unosiła się od 50 do 60 stóp w powietrzu” – powiedział pełniący obowiązki komendanta straży pożarnej w Elk Grove Village Nathan Gac.

Joanna Trzos
[email protected]

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama