Negocjacje w sprawie zakupu irańskich rakiet balistycznych krótkiego zasięgu przez Rosję posuwają się naprzód, a pierwsze dostawy mogą nastąpić już wiosną - podał w czwartek "Wall Street Journal", powołując się na przedstawicieli administracji USA. Rosja w ostatnich tygodniach miała też otrzymać rakiety balistyczne z Korei Północnej.
"Stany Zjednoczone są zaniepokojone, że rosyjskie negocjacje, by pozyskać rakiety balistyczne krótkiego zasięgu z Iranu aktywnie posuwają się naprzód. Oceniamy, że Rosja zamierza zakupić systemy rakietowe z Iranu" - powiedział amerykański oficjel, cytowany przez "WSJ".
Biały Dom już od 2022 roku kilkakrotnie informował oficjalnie o możliwości zakupu przez Rosję irańskich rakiet, obok zakupionych już dronów, które są wykorzystywane w wojnie przeciwko Ukrainie. Według cytowanych przez "WSJ" źródeł, transakcja nie została jeszcze dopięta, lecz może to nastąpić wkrótce i jeśli to się stanie pierwsze rakiety mogą zostać dostarczone wiosną. W grudniu rosyjska delegacja miała odwiedzić irański poligon i obserwować rakiety krótkiego zasięgu Ababil. Wcześniejsze doniesienia amerykańskiego wywiadu mówiły o możliwym pozyskaniu przez Rosję rakiet Fateh i Zolfaghar o zasięgu 200-700 km.
Według "WSJ", niepokój budzi nie tylko możliwe wzmocnienie rosyjskiego arsenału w kontekście ciągłego ostrzału Ukrainy, ale także potencjalne wzmocnienie Iranu. Współpraca wojskowa Teheranu z Moskwą może bowiem wzmocnić irańską gospodarkę oraz udoskonalić systemy rakietowe, wojskową elektronikę, obronę powietrzną, czy satelity szpiegowskie.
Przedstawiciele administracji USA przekazali też, że Rosja w ostatnich tygodniach po raz pierwszy otrzymała kilkadziesiąt rakiet balistycznych krótkiego zasięgu z Korei Płn. Dotychczas źródła amerykańskie mówiły jedynie o dostawach amunicji i pociskach do artylerii rakietowej z Pjongjangu, choć już w listopadzie o możliwym transporcie rakiet balistycznych z KRL-D donosiły południowokoreańskie media za oficjelami z Seulu.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)