Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 30 września 2024 08:25
Reklama KD Market
Reklama

Ekstraklasa piłkarska - porażki Rakowa i Lecha, remis Legii

Ekstraklasa piłkarska - porażki Rakowa i Lecha, remis Legii
ŁKS Łódź niespodziewanie odebrał punkty warszawskiej Legii fot. Facebook/ŁKS Łódź

Druga w tabeli Jagiellonia Białystok pokonała mistrza Raków Częstochowa 4:2 w szlagierze 18. kolejki piłkarskiej ekstraklasy. Porażki doznał też Lech Poznań - u siebie z Piastem Gliwice 0:1, natomiast Legia Warszawa zremisowała w Łodzi z ostatnim w tabeli ŁKS 1:1.

To była bardzo nieudana niedziela dla trzech najlepszych drużyn poprzedniego sezonu.

Kibice broniącego tytułu Rakowa zapewne mogli spodziewać się trudnej przeprawy w Białymstoku ze świetnie spisującą się w tym sezonie Jagiellonią, ale na pewno nie tego, że w 63. minucie ich ulubieńcy będą przegrywać już 1:4.

Po dwie bramki dla "Jagi" zdobyli Jose Naranjo i Nene, a trafienie dla Rakowa - na 1:1 w 22. minucie - zaliczył Stratos Svarnas. W końcówce spotkania rozmiary porażki mistrza Polski zmniejszył Łukasz Zwoliński.

Porażki doznał także trzeci w poprzednim sezonie Lech. Poznaniacy ulegli u siebie Piastowi 0:1.

Gliwiczanie większość meczów tego sezonu zremisowali (aż 12). W niedzielne południe w Poznaniu też było blisko remisu, ale w 86. minucie rzut karny dla gości wykorzystał Patryk Dziczek.

Wpadkę zaliczyła również Legia. Wprawdzie wicemistrz Polski nie doznał porażki, ale wyjazdowy remis z zamykającym tabelę ŁKS Łódź 1:1 nie jest dobrym wynikiem dla walczącej o tytuł drużyny ze stolicy.

Łodzianie prowadzili od 45. minuty po golu Jędrzeja Zająca, a krótko po przerwie wyrównał Paweł Wszołek.

"Łatwo jest zwalić winę na piłkarzy, ale jeżeli ktoś chce to zrobić, powinien kierować pretensje do mnie, bo ja ponoszę odpowiedzialność za ten wynik. Czekają nas poważne wewnętrzne rozmowy" - powiedział trener Legii Kosta Runjaic, przyznając jednak, że był bardzo rozczarowany postawą swoich zawodników w pierwszej połowie.

To kolejna gorzka pigułka dla fanów Legii. W minionym tygodniu stołeczny zespół odpadł w 1/8 finału Pucharu Polski, po porażce w Kielcach z Koroną 1:2 po dogrywce.

Lider Śląsk w sobotę zremisował bezbramkowo właśnie z Koroną. Na pocieszenie drużynie Jacka Magiery pozostał fakt, że to już 15. z rzędu ligowy mecz wrocławian bez porażki.

Sytuacja w czołówce ekstraklasy robi się coraz ciekawsza. Śląsk ma 38 punktów, ale już tylko o jeden wyprzedza Jagiellonię. Trzeci Lech zgromadził 32 pkt, czwarty Raków i piąta Legia po 29 (oba te zespoły mają po jednym meczu zaległym).

Piątkowe i sobotnie mecze 14. kolejki zakończyły się remisami. Oprócz wspomnianego spotkania we Wrocławiu - również cztery inne.

Przedostatni Ruch Chorzów zremisował z KGHM Zagłębiem Lubin 2:2, Pogoń Szczecin z Wartą Poznań 3:3, Radomiak Radom z Górnikiem Zabrze 1:1, a Cracovia ze Stalą Mielec 2:2.

Szczególnie emocjonujące były potyczki w Szczecinie i Krakowie, gdzie gospodarze stracili zwycięstwa w ostatnich minutach, choć wyraźnie prowadzili - Pogoń z Wartą 3:1 do 82., a Cracovia ze Stalą 2:0 do 86. minuty.

Natomiast na Stadionie Śląskim w Chorzowie Ruch "wyszarpał" punkt, chociaż przegrywał z Zagłębiem do 78. minuty 0:2.

"Życie pokazuje po raz kolejny, że 2:0 to nie jest wynik gwarantujący wygraną. Na pewno straciliśmy tu dwa punkty, a nie zyskaliśmy jeden" - przyznał trener lubinian Waldemar Fornalik, w przeszłości związany z "Niebieskimi" jako piłkarz (przez całą karierę) i szkoleniowiec.

Obecną kolejkę zakończy poniedziałkowy mecz w Krakowie, gdzie o godz. 19 występująca na stadionie Cracovii Puszcza Niepołomice podejmie Widzew Łódź.

(PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama