Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 17 listopada 2024 09:54
Reklama KD Market

MŚ w kolarstwie - Pogacar w potrójnej koronie

Słoweniec Tadej Pogacar, zwycięzca tegorocznych Tour de France i Giro d'Italia, zdobył w niedzielę w Zurychu tytuł mistrza świata w wyścigu ze startu wspólnego elity, kompletując rzadki w kolarstwie hat-trick.
  • Źródło: PAP
MŚ w kolarstwie - Pogacar w potrójnej koronie
Tadej Pagacar skompletował kolarskiego hat-tricka fot. Michael Bucholzer/EPA-EFE/Shutterstock

Pogacar triumfował po samotnej ucieczce, wyprzedzając o 34 sekundy Australijczyka Bena O'Connora oraz o 58 sekund broniącego tytułu Holendra Mathieu van der Poela, który finiszował na czele małej grupy.

Przed Słoweńcem tylko dwóch kolarzy wygrało w jednym sezonie Tour de France, Giro d'Italia i mistrzostwa świata - Belg Eddy Merckx w 1974 oraz Irlandczyk Stephen Roche w 1987 roku.

Z Polaków wyścig ukończył tylko Łukasz Owsian, zajmując 77. miejsce. Wycofał się m.in. Piotr Pękala, który przez długi czas jechał w ucieczce.

Pogacar zwyciężył w fantastycznym stylu. Na 274-kilometrowej pagórkowatej trasie zaatakował już 100 km przed metą. Najpierw przeskoczył do 16-osobowej ucieczki, później przez pewien czas jechał ze swoim kolegą klubowym z UAE Team Emirates, reprezentantem Francji Pavlem Sivakovem, a ostatnie 51,7 km - samotnie.

Jak się okazało, była to najdłuższa samotna ucieczka po mistrzostwo świata od 1968 roku, gdy sięgnął po nie na torze Imola Włoch Vittorio Adorni, pokonując w pojedynkę dystans 90 km.

Kilkanaście kilometrów przed metą Słoweniec przeżywał lekki kryzys i jego przewaga nad grupką pościgową stopniała do 40 sekund, ale na zjazdach odpoczął i znów zaczął nadrabiać nad rywalami. Dojechał do mety niezagrożony.

"Przez wiele lat liczyły się Tour de France i inne wyścigi, a ja nigdy nie miałem jasno postawionego celu, jakim są mistrzostwa świata. Ale w tym roku wszystko poszło gładko. Zdobycie mistrzostwa świata było naprawdę wielkim celem i nie mogę uwierzyć, że się udało" - powiedział Pogacar na antenie Eurosportu.

Słoweniec potwierdził, że jest obecnie najlepszym kolarzem na świecie. Oprócz zwycięstw na etapach i w klasyfikacji generalnej Tour de France i Giro d'Italia oraz zdobycia mistrzostwa świata, wygrał w tym sezonie klasyki Strade Bianche, Liege-Bastogne-Liege oraz Grand Prix Montrealu, a także wyścig etapowy Dookoła Katalonii. W wieku 26 lat ma na koncie 86 wygranych.

Konkurentem godnym Pogacara wydawał się Remco Evenepoel, który na igrzyskach olimpijskich w Paryżu, gdzie Słoweniec nie startował, zdobył złote medale zarówno w wyścigu ze startu wspólnego, jak i w jeździe indywidualnej na czas. Przed tygodniem na otwarcie mistrzostw świata w Zurychu Belg zwyciężył w jeździe na czas. Ale w niedzielnym wyścigu nie stanął nawet na podium, zajmując piąte miejsce.

Za rok mistrzostwa świata po raz pierwszy odbędą się w Afryce - w Kigali, stolicy Rwandy.


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama