Illinois znalazło się wśród 33 stanów, które oskarżyły koncern technologiczny Meta o celowe uzależnianie dzieci od mediów społecznościowych. Wiążą to w pozwie m.in. z depresją, stanami lękowymi, bezsennością, zakłóceniami w edukacji i życiu codziennym. Firmie Marka Zuckerberga grożą kary w wysokości od 1000 do 50 tys. dolarów za każde naruszenie różnych reguł.
„Meta wykorzystała potężne i bezprecedensowe technologie, aby kusić, angażować, a ostatecznie usidlić młodzież i nastolatki” – stwierdza pozew złożony we wtorek przez Illinois i 32 stany w sądzie federalnym w Kalifornii. Meta z siedzibą w Menlo Park w Kalifornii jest właścicielem i operatorem Facebooka, Instagrama, Threads i WhatsApp itp. Jej platformom mediów społecznościowych zarzuca się, że uzależniają dzieci, przyczyniając się do kryzysu zdrowia psychicznego.
„Jej motywem jest zysk, a chcąc maksymalizować swoje zyski finansowe, Meta wielokrotnie wprowadzała opinię publiczną w błąd co do istotnych zagrożeń związanych z jej platformami mediów społecznościowych. Ukrywa sposoby, w jakie platformy wykorzystują i manipulują najbardziej bezbronnymi konsumentami: nastolatkami i dziećmi” – czytamy w pozwie, który jest wynikiem ogólnokrajowego śledztwa rozpoczętego w 2021 roku przez prokuratora generalnego Kalifornii Roberta Bontę.
Zarzuty obejmują m.in. zbieranie, wbrew przepisom federalnym, w internecie danych dzieci poniżej 13 roku życia bez poinformowania i uzyskania zgody rodziców. Firmie grożą kary cywilne w wysokości od 1000 do 50 tys. dolarów za każde naruszenie różnych reguł.
Pozew złożyły 33 stany – w tym Illinois, Kalifornia i Nowy Jork. Dziewięciu prokuratorów generalnych w innych stanach składa oddzielne skargi.
Prokurator generalny stanu Illinois Kwame Raoul stwierdził we wtorkowym oświadczeniu, że „nasze dzieci są w kryzysie”.
„Uzależniające platformy mediów społecznościowych Meta Platforms zakłócają sen i edukację, umożliwiają cyberprzemoc i przyczyniają się do depresji, myśli o samookaleczeniu, lęków, dysmorfii ciała” – napisał Raoul. Ocenił, że konsekwencje będą miały wpływ na „całe pokolenie młodych ludzi”.
„Dzieci i nastolatki cierpią z powodu rekordowo złego stanu zdrowia psychicznego, a winne są firmy z branży mediów społecznościowych, takie jak Meta.(…) Meta czerpie korzyści z bólu dzieci, celowo projektując swoje platformy z funkcjami manipulacyjnymi, które uzależniają dzieci od platform, jednocześnie obniżając ich samoocenę” – argumentowała z kolei prokurator generalna Nowego Jorku Letitia James.
Według Pew Research Center prawie wszystkie nastolatki w USA korzystają z platform mediów społecznościowych, a około 1/3 twierdzi, że korzysta z nich „prawie stale”.
Właściciel Meta, Mark Zuckerberg, bronił firmy w kwestii bezpieczeństwa użytkowników na platformach mediów społecznościowych.
„U podstaw tych oskarżeń leży pogląd, że przedkładamy zysk nad bezpieczeństwo i dobrostan. To nieprawda” – oświadczył Zuckerberg. (tos, PAP)