Mimo trudnego początku sezonu, Illinois ma szansę zachować tytuł dyniowej stolicy Ameryki – informuje Illinois Farm Bureau. Dyń na halloweenowe lampy i placki dyniowe powinno więc wystarczyć dla całego Chicago i okolic.
Pomimo suszy w maju i czerwcu, która wpłynęła na kiełkowanie nasion, Illinois Farm Bureau szacuje, że tegoroczne zbiory dyni w Illinois wyniosą 650 mln funtów. W 2021 roku zebrano 652 funtów, czyli więcej niż w pięciu pozostałych „dyniowych stanach” razem wziętych (Kalifornia, Indiana, Michigan, Texas i Wirginia).
Według spisu rolnego, od około dwóch dekad Amerykanie spożywają ponad 5 funtów dyni rocznie na osobę.
Według amerykańskiego departamentu rolnictwa ,United States Department of Agriculture, USDA), pod uprawę dyni w Illinois przeznaczonych jest 15,9 tys. akrów. To ponad dwa razy więcej niż w którymkolwiek z pozostałych stanów, w których uprawia się dynie.
W Illinois dynie uprawiane są w dwóch celach – na przerabianie ich na jack-o’lanterns, czyli drążone halloweenowe lampy lub w celach spożywczych, np. na popularne dyniowe placki (pumpkin pie). Zdecydowana większość, bo aż 80 proc. to dynie przeznaczone do przetwórstwa spożywczego.
Według farmerów, dynie upodobały sobie Illinois ze względu na dobrze przepuszczalną i lekko suchą glebę.
(jm)