30-letni Jonny Amram, absolwent szkoły średniej Glenbrook North, jest jednym z około 360 tysięcy rezerwistów, którzy otrzymali wezwanie z Izraela, aby ponownie wstąpić do wojska, w którym kiedyś służyli. Tym razem ma walczyć w wojnie Izraela przeciwko Hamasowi.
„Przyjechać tutaj, przejść się ulicami i zobaczyć ruiny budynków, spalone samochody z dziurami po kulach i doszczętnie rozbite. Ciała martwych cywilów w plastikowych torbach, wywożone z osady przez ratowników medycznych. To jest przerażające” – powiedział w nagraniu wideo Amram.
Kiedy doszło do niespodziewanego ataku Hamasu, rodzice Amrama przebywali z wizytą w Izraelu. Od wtorku ich miejscem pobytu jest schron przeciwbombowy, podczas gdy ich syn jest w grupie, której zadaniem jest zlokalizowanie i uwolnienie zakładników więzionych przez Hamas.
„To po prostu szokująca sytuacja, wchodząc do wielu z tych domów w poszukiwaniu ludzi, którzy nadal żyją, mając nadzieję, że ktoś ich znajdzie i uwolni. Udało nam się znaleźć kilka ukrywających się rodzin i kobiet” – powiedział w nagraniu wideo Amram.
Kiedy Amram walczy dla Izraela, 6200 mil od Northbrook, to tutaj walczą o niego jego przyjaciele. Jeden z nich, Jason Teitelbaum, zbiera pieniądze na witrynie non-profit o nazwie JGive. Ma nadzieję pomóc w opłaceniu nowych kamizelek kuloodpornych dla Amrama i jego kolegów.
„Jak wyjaśnił mi kilka razy, jego rola polega na wnoszeniu do domów ciężkiej broni i wchodzeniu do środka jako pierwszy. Martwimy się o niego, dlatego próbujemy kupić kamizelki kuloodporne. On nie jest brutalnym człowiekiem. Po prostu wykonuje swoją pracę i ratuje ludzi, którzy są zakładnikami Hamasu – powiedział Teitelbaum telewizji ABC7, dodając, że informacje od Amrama są sporadyczne, ale gdy tylko uda mu się chwycić za telefon, wysyła SMS-y lub krótkie wiadomości wideo.
Wysokiej jakości kamizelka taktyczna, której wymagają funkcjonariusze sił specjalnych, kosztuje 1500 dolarów lub więcej. Według przyjaciół Jonny'ego Amrama, to niewielka cena.(DC)