Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 28 września 2024 06:19
Reklama KD Market
Reklama

Polskie produkcje podczas 59. edycji International Film Festival w Chicago

Polskie produkcje podczas 59. edycji International Film Festival w Chicago
„Zielona granica” (Green Border) fot. Agata Kubis/materiały prasowe

Od lat najważniejszą imprezą filmową w naszym mieście jest Chicago International Film Festival. Tegoroczna, 59. edycja tego wydarzenia, rozpoczęła się 11 października i potrwa do 22. Jak zwykle, tak i tym razem lokalni miłośnicy kina mogą obejrzeć ponad 100 fabularnych i dokumentalnych premier z całego świata. Wśród prezentowanych filmów są również polskie produkcje.

Jedną z nich jest najnowszy dramat Agnieszki Holland, „Zielona granica” (Green Border), który miesiąc temu otrzymał Nagrodę Specjalną Jury na festiwalu w Wenecji. Film opowiada o losach grupy migrantów próbujących nielegalnie przekroczyć granicę białorusko-polską. Jest to historia fabularna, ale inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Forma przekazu jest bardzo wyrazista zarówno obrazowo jak i emocjonalnie. Migranci są traktowani brutalnie przez służby graniczne obu krajów, które bezdusznie wykonują rozkazy swoich dowódców. Holland w przybyszach z odległych krajów widzi przede wszystkim ich człowieczeństwo. Są ludźmi podejmującymi ogromne ryzyko w poszukiwaniu lepszego życia i niczym specjalnie nie różnią się od zwykłych Polaków czy Białorusinów.

Z racji poruszanego tematu film ten wywołał w Polsce dużo kontrowersji. Niektórzy politycy zarzucili reżyserce „antypolskość”, ale nie takie jest przesłanie opowiadanej historii. Występują w niej i dobre postacie i złe, tak jak to ma miejsce w rzeczywistości. Obsada jest międzynarodowa, a spośród polskich aktorów warto wymienić Maję Ostaszewską, Macieja Stuhra i Tomasza Włosoka. „Zielona granica” będzie pokazana w ramach festiwalu dwukrotnie: w sobotę, 21. 10, o godz. 11:45 am w kinie Siskel Center, 164 N. State, oraz w niedzielę, 22. 10, o godz. 7:00 pm w kinie AMC NewCity, 1500 N. Clybourn.

„Skąd dokąd” (In the Rearview) fot. materiały prasowe

Innym polskim tytułem na tegorocznym festiwalu jest „Skąd dokąd” (In the Rearview) w reżyserii Maćka Hameli, który znalazł się w konkursie filmów dokumentalnych. Niedawno zdobył on główną nagrodę na festiwalu w Zurichu, a wcześniej pokazywany był z powodzeniem w Cannes. Prawie cała opowieść jest umiejscowiona w środku mikrobusu, którym autor filmu przemieszczał się po zrujnowanej wojną Ukrainie przewożąc lokalnych mieszkańców z jednego miejsca do drugiego. Ich historie, skrupulatnie rejestrowane przez kamerę i mikrofon, są świadectwem rozlicznych strat i ludzkiego bólu, ale również nadziei i siły ducha. Jest to zrealizowane prostymi środkami kino, ale owa prostota stanowi ogromny walor filmu. „Skąd dokąd” będzie miał dwa pokazy w Chicago: w niedzielę, 15. 10, o godz. 2:45 pm w kinie AMC NewCity i w poniedziałek, 16. 10, o godz. 5:00 pm w tym samym kinie. Po każdym seansie odbędzie się dyskusja z reżyserem.

„The Zone of Interest” fot. materiały prasowe

Kolejnym tytułem mającym związki z Polską jest „The Zone of Interest”, brytyjski dramat w reż Jonathana Glazera, który był jednym z najlepszych filmów na tegorocznym festiwalu w Cannes i zdobył tam nagrodę Grand Prix. Poruszająca emocjonalnie historia opowiada o banalności zła. Głównymi postaciami są komendant obozu koncentracyjnego Auschwitz, Rudolf Hoss, i jego najbliższa rodzina. Ich życie w eleganckiej willi nieopodal muru obozu to sielanka, rzadko tylko przerywana drobnymi niedogodnościami. Tuż obok ma miejsce zagłada setek tysięcy osób, która jest prawie niezauważalna. Dymy wydobywające się w oddali z obozowych kominów równie dobrze mogłyby pochodzić z jakiejś lokalnej fabryki. „The Zone of Interest” był w całości kręcony w okolicach Oświęcimia. Na uwagę zasługują świetne zdjęcia autorstwa nominowanego dwukrotnie do Oscara polskiego operatora Łukasza Żala. Film ten będzie pokazany na festiwalu tylko raz, w środę, 18. 10, o godz. 8:00 pm w AMC NewCity.

Oczywiście tytułów wartych polecenia jest w tym roku dużo więcej. Należą do nich zdobywca Złotej Palmy na festiwalu w Cannes, francuski dramat psychologiczny „Anatomy of a Fall” w reż. Justine Triet; japoński thriller ekologiczny „Evil Does Not Exist” w reż. Ryusuke Hamaguchi; dramat erotyczny z Emmą Stone w roli głównej,„Poor Things” w reż. Yorgosa Lanthimosa; oraz dramat obyczajowy z Julianne Moore i Natalie Portman, „May December” w reż. Todda Haynesa. Ciekawe są również filmy uznanych mistrzów kina: mroczny film akcji „The Killer” Davida Finchera, poetycki dramat „Perfect Days” Wima Wendersa i włoski dramat historyczny „Kidnapped” Marco Bellocchio.

Z uwagi na strajk Gildii Aktorów Ekranowych niepewna jest tym razem obecność gwiazd hollywoodzkich. Wiadomo, że na festiwalu pojawi się Peter Sarsgaard, który odbierze nagrodę za całokształt osiągnięć aktorskich, a także będzie obecny na pokazie swojego najnowszego filmu „Memory” w reż. Michela Franco. Scenarzysta i reżyser Jeff Nichols dostanie nagrodę za osiągnięcia artystyczne i przedstawi swoją najnowszą produkcję „The Bikeriders”. Emerald Fennell zaprezentuje film „Saltburn” i zostanie uhonorowana przez festiwal wyróżnieniem Visionary Award. Znany aktor Michael Shannon tym razem pojawi się jako reżyser debiutujący obrazem „Eric LaRue”.

Każdy festiwal filmowy, w tym również chicagowski, jest świetną okazją do obejrzenia wartościowych produkcji z różnych zakątków świata, które później będzie trudno znaleźć w kinach czy nawet na platformach streamingowych. Ale chyba jeszcze ważniejsza dla prawdziwych kinomanów jest możliwość obcowania z twórcami tych dzieł. Oprócz wymienionych powyżej tytułów polecam zatem wszystkie inne, na których będą obecni ich reżyserzy, aktorzy i producenci. Więcej informacji na stronie internetowej: www.chicagofilmfestival.com.

Zbigniew Banaś[email protected]


„The Zone of Interest” fot. materiały prasowe

„The Zone of Interest” fot. materiały prasowe

„Skąd dokąd” (In the Rearview) fot. materiały prasowe

„Skąd dokąd” (In the Rearview) fot. materiały prasowe


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama