Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 28 września 2024 06:18
Reklama KD Market
Reklama

Dyplomacja w kuchni, czyli Consular Cookout Chicago

Dyplomacja w kuchni, czyli Consular Cookout Chicago
Konsulowie lepią pierogi fot. Daniel Bociąga

Ta inicjatywa miała pokazać, że kuchnia jest wyjątkowym elementem, który może połączyć wiele kultur – międzynarodowe gotowanie jak najbardziej „polskich” pierogów. I to na najwyższych szczeblach dyplomatycznych. Wybór miejsca też nieprzypadkowy, bo Polombia to restauracja, która łączy smaki polskie i kolumbijskie.

Consular Cookout Chicago to wydarzenie, w którym udział wzięli konsulowie generalni pięciu państw: Paweł Zyzak, kierujący polską placówką, a obok niego Reyna Torres Mendivil – meksykańską, pełniąca też funkcję szefowej korpusu konsularnego. Byli także konsul generalny Ukrainy Serhiy Koledov, szef placówki niemieckiej Michael Ahrens, oraz kolumbijskiej Diego Angulo Marinez. Nad wszystkim czuwali i dokładnie instruowali właściciele Polombii Phillip Soboń i Cynthia Orobio.

To nie były zwykłe pierogi. Phillip i Cynthia wymyślili, że nadzienie jakim wypełnią wcześniej ulepione ciasto będzie oryginalne i w jakiś sposób odzwierciedlać ma kraj reprezentowany przez dyplomatę. Dlatego polski konsul otrzymał serowo-truskawkowe, czyli wyglądające na… biało-czerwone. Wcześniej trzeba było ulepić ciasto. Tutaj fantastycznie radził sobie konsul Koledov, zdradzając że doskonale radzi sobie w kuchni w domu i nie jest to jego pierwsze tego typu wyzwanie. Konsul Zyzak spoglądał na stojącego obok ukraińskiego dyplomatę z lekką zazdrością, widząc jak doskonale radzi sobie z zadaniem. „W moim domu żona ma wybitny talent do gotowania i rządzi – dlatego wygania mnie z kuchni” – mówił śmiejąc się.

Końcowy efekt był… różny. Ale każdy miał możliwość skosztowania tego, co udało się ugotować. „To są bardzo wartościowe inicjatywy – przyznała pani konsul Meksyku, Reyna Torres Mendivil – kuchnia jest tym co łączy, szczególnie w tak różnorodnym mieście jak Chicago” – dodała.

„Kuchnia może być także środkiem do dyplomacji” – przyznał z kolei konsul Koledov.Consular Cookout Chicago miał na celu pokazać, że prowadzone przez imigrantów biznesy mogą świetnie odnaleźć się na mapie naszego miasta. A obecność tylu przedstawicielu korpusów dyplomatycznych tylko podkreśliła rolę wielu społeczności w budowaniu krajobrazu Chicago jako miasta, w którym grupy etniczne stanowią jego silne zaplecze. Wszyscy konsulowie podkreślili, że ta inicjatywa powinna być kontynuowana i odbywać się częściej niż raz w roku.(DB)

Zdjęcia: Daniel Bociąga


IMG_7603

IMG_7603

IMG_7594

IMG_7594

IMG_7564

IMG_7564

IMG_7555

IMG_7555

IMG_7552

IMG_7552


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama