Norweski pisarz i dramaturg Jon Fosse został laureatem literackiego Nobla 2023 za "nowatorskie sztuki i prozę, które dają wyraz temu, co niewypowiedziane" - ogłosiła we czwartek Szwedzka Akademia.
Nazwisko Jona Fosse pojawiło się już w typowaniach bukmacherskich na wysokich miejscach. Sekretarz Akademii Noblowskiej, Mats Malm, powiedział, że to nagroda "za nowatorskie sztuki i prozę, które dają wyraz temu, co niewypowiedziane". Laudację na cześć tegorocznego noblisty wygłosił pisarz i profesor Anders Olsson, który podkreślił, że Jon Fosse "łączy zakorzenienie w języku i naturze swojego norweskiego pochodzenia a jego twórczość, pisana w języku nynorsk obejmuje bogactwo sztuk teatralnych, powieści, tomików poezji, esejów, książek dla dzieci i tłumaczeń. Chociaż jest dziś jednym z najczęściej wystawianych dramaturgów na świecie, zyskuje coraz większe uznanie dzięki swojej prozie".
Jon Fosse urodził się w 1959 r. w norweskim mieście Haugesund. Wychował się na zachodnim wybrzeżu Norwegii – tam właśnie rozgrywa się wiekszość jego utworów. W 1983 r. zadebiutował powieścią "Raudt, svart" (Czerwone, czarne), dwa lata później wydał książkę "Stengd gitar" (Zamknięta gitara), a w 1986 r. tomik poezji "Engel med vatn i augene" (Anioł z wodą w oczach). Rozgłos przyniosły mu dramaty. Po polsku drukowano je na łamach "Dialogu", ukazały się także "Sztuki teatralne".
W 2019 r. ukazały się pierwsze dwa tomy "Septologii" – prozatorskiego opus magnum Fossego. Kolejne trzy części (3-5) ukazały się w 2020 r., dwie ostatnie (6-7) rok później. To historia dwóch mężczyzn noszących to samo imię – Asle. Pierwszy tom tej książki ukazł się właśnie po polsku w tłumaczeniu Iwony Zimnickiej nakładem wydawnictwa ArtRage. (PAP)