Niemal za każdym razem, gdy powiat Cook zostaje dotknięty silną ulewą, niektóre rejony znajdują się pod wodą. Tego rodzaju powodzie mogą spowodować nie tylko szkody szacowane na dziesiątki tysięcy dolarów, ale również zagrożenie dla zdrowia mieszkańców o niskich dochodach w rejonach, które nie są przygotowane do rekultywacji i naprawy tego, co pozostało z domów lub piwnic. 16 października upływa termin składania wniosków do FEMA o pomoc w związku ze szkodami spowodowanymi lipcowymi burzami.
Według danych opublikowanych przez Fundację First Street Foundation w ciągu najbliższych 30 lat ponad 200 tysięcy nieruchomości w powiecie Cook będzie zagrożonych poważnym ryzykiem powodzi. 94 procent z nich nie jest ubezpieczonych.
Wiele zagrożonych nieruchomości nie znajduje się w pobliżu rzek, jezior ani wyznaczonych stref zalewowych.
„W krótkich okresach czasu pada dużo intensywnych opadów. A to oznacza po prostu, że wiele systemów odwadniających w miastach, zwłaszcza ze starą infrastrukturą, nie jest w stanie poradzić sobie z taką ilością odpływu w tak krótkim czasie” – powiedziała profesor Sarah Pralle z Uniwersytetu Syracuse.
Wyjaśniła, że powodzie, których ostatnio doświadczyło Chicago, klasyfikuje się jako powodzie opadowe lub powierzchniowe, spowodowane przeciążonymi i starzejącymi się systemami kanalizacyjnymi lub odwadniającymi, które nie są przystosowane do poradzenia sobie z dużą ilością deszczu spadającego w krótkim czasie.
„Ta woda nie ma dokąd odpłynąć, nie może zostać wchłonięta przez ziemię. Właściciele domów stwierdzają, że ich piwnice się cofają” – podkreśliła Pralle.
Według władz stanowych właśnie to przydarzyło się pastorowi Cy Fieldsowi z Austin zeszłego lata, kiedy silne burze w powiecie Cook spowodowały, że w krótkim czasie spadło osiem cali wody.
Fields zdradził, że był z wiernymi jego kongregacji w East Garfield Park rankiem 2 lipca, kiedy woda kanalizacyjna w niekontrolowany sposób zalała mu piwnicę w domu.
Ponad tydzień po tej burzy gubernator Pritzker wydał oświadczenie dotyczące poważnej klęski żywiołowej, które w sierpniu zatwierdził prezydent Joe Biden. Deklaracja ta odblokowała federalną pomoc FEMA dla właścicieli domów dotkniętych nawałnicą.
Mają oni czas do 16 października na złożenie do FEMA wniosku o pomoc w związku ze szkodami spowodowanymi lipcową burzą.
Jednak wielu właścicieli nieruchomości mówi, że pieniądze, które otrzymali od FEMA, nie pokryły w całości ich szkód.
Naukowcy twierdzą, że nie jest to niespodzianką i podkreślają potrzebę sprawdzenia przez właścicieli nieruchomości możliwości ubezpieczenia od powodzi.
„Jeśli na szczeblu federalnym ogłoszona zostanie klęska żywiołowa, jako właściciel domu możesz zyskać szansę na otrzymanie pomocy od rządu federalnego. Jest ona jednak niewielka. Tylko bezpieczeni od powodzi mogą odzyskać sporo pieniędzy i stanąć na nogi znacznie szybciej niż osoby, które takiego ubezpieczenia nie posiadają” – zaznacza Pralle.
Pastor Fields powiedział, że uzyskał zgodę FEMA na pomoc i ma polisę ubezpieczeniową od powodzi w swoim domu. Wykupił ją po powodziach, które miały miejsce w przeszłości na jego ulicy w Austin, dodając, że pieniądze, które otrzymał od ubezpieczyciela, przewyższają kwotę, którą zapewniła mu FEMA.
Fields powiedział, że martwi się o tych, których nie stać na opłacenie rocznej polisy ubezpieczeniowej.
„W tej społeczności mamy seniorów, którzy utrzymują się ze stałych dochodów. Mamy ludzi, którzy mieszkają w mieszkaniach z ogrodami i budynkach, które nie są ich własnymi. Istnieje zatem niekontrolowana zmienna, która utrudnia uzyskanie ubezpieczenia” – powiedział Fields.
Profesor Pralle zgadza się z tym i uważa, że ubezpieczenie od powodzi należy szerzej udostępnić osobom na każdym poziomie dochodów.
„Dla niektórych osób jest to duże obciążenie finansowe. Jednak moim zdaniem rozwiązaniem nie jest rezygnacja z ubezpieczenia od powodzi, ale znalezienie sposobów, aby było ono przystępne dla tych, których na nie nie stać” – powiedziała Pralle.
Chociaż niektórzy prywatni ubezpieczyciele oferują polisy na wypadek powodzi lub „zabezpieczania ścieków”, w ramach Krajowego Programu Ubezpieczenia Powodziowego (National Flood Insurance Program), w powiecie Cook dostępne są również polisy wspierane przez władze federalne.
„Szkody powodziowe zazwyczaj nie są objęte ubezpieczeniem domu, dlatego ważne jest, aby rozważyć zakup polisy ubezpieczeniowej od powodzi” – powiedział rzecznik FEMA, dodając, że: „Zanim polisa ubezpieczeniowa od powodzi zacznie obowiązywać, obowiązuje 30-dniowy okres oczekiwania, dlatego ważne jest, aby działać teraz”.
Aby dowiedzieć się więcej na temat Krajowego Programu Ubezpieczenia Powodziowego i jego ofert, należy odwiedzić stronę www.floodsmart.gov lub zadzwonić pod numer 1-800-427-2419.
(DC)