Burmistrz Chicago Brandon Johnson i Larry Snelling, który został mianowany na szefa policji, wzięli udział w ceremonii wręczenia dyplomów i ślubowania ponad 250 nowych funkcjonariuszy Chicago Police Department (CPD). Podczas ceremonii ponad 50 funkcjonariuszy zostało awansowanych na detektywów.
Poniedziałkowa uroczystość to pierwszy krok burmistrza Brandona Johnsona w realizowaniu obietnicy wyborczej awansowania na stanowisko detektywów 200 funkcjonariuszy.
Podczas tej kampanii prezes Fraternal Order of Police John Catanzara przewidział exodus funkcjonariuszy, jeśli Johnson zostanie wybrany. Tak się jednak nie stało – w rzeczywistości Chicago Police Department (CPD) odnotowuje wzrost liczby funkcjonariuszy z roku na rok.
Według Inspektora Generalnego CPD ma obecnie 11 722 zaprzysiężonych funkcjonariuszy. W sierpniu ubiegłego roku funkcjonariuszy było ich o 111 mniej. Jednak CPD nadal ma o 1600 funkcjonariuszy mniej niż w styczniu 2019 r.
CPD w dalszym ciągu stoi przed wyzwaniami związanymi z rekrutacją. Jeden z radnych zaproponował zmianę strategii.
„Potrzebujemy więcej funkcjonariuszy, niezależnie od tego, czy w danym momencie miał miejsce masowy exodus, czy nie. Faktem pozostaje, że rekrutacja i zatrudnianie nie nadążają za odchodzeniem pracowników, w tym na emeryturę” – powiedział Brian Hopkins, radny 2 okręgu miejskiego i przewodniczący komisji Rady Miejskiej ds. bezpieczeństwa publicznego (City Council’s Public Safety Committee).
Zdaniem Hopkinsa kwestia kadrowa nie jest jedynym wyzwaniem stojącym przed departamentem. Uważa, że kierownictwo musi zmodyfikować ogólną strategię.
„Jesteśmy świadkami serii napadów z bronią w ręku, które mają miejsce w całym mieście. Dzisiejsi przestępcy robią rzeczy, o których nie słyszano dziesięć lat temu” – podkreślił Hopkins, cytowany przez WGN.
Hopkins popiera wybór Larry’ego Snellinga na stanowisko szefa chicagowskiej policji.
„Miałem nadzieję, że to właśnie on zostanie wybrany przez burmistrza, więc zaczynamy z pewnym optymizmem. Zna to miasto, każdą ulicę, każdy róg, każdy park, każdą alejkę, jest stąd i jestem pewien, że jego serce pęka, gdy patrzy i widzi masową i nieskrępowaną działalność przestępczą, więc ma motywację, aby to zmienić” – dodał.
Hopkins ma nadzieję że miasto zwróci się do Springfield o więcej dronów i kamer monitoringu, aby pomóc policji. Zdaniem innych kluczowa będzie poprawa rekrutacji i morale policji.
(DC)