Wyjazd nauczycielki z Chicago Kaitlyn Consentino na wycieczkę do Włoch został zrujnowany przez podrobioną opłatę w wysokości 1200 dolarów na koncie karty Chime. To najnowszy odcinek sagi o powtarzających się przypadkach tego typu, w których główną rolę gra internetowa firma finansowa Chime.
Po tym, jak nie udało się przekonać firmy Chime do wycofania oszukańczej opłaty, Consentino zwróciła się o pomoc do reporterów CBS 2.
„Jestem naprawdę szczęśliwa, że pojechałam na tę wycieczkę. Był to wspaniały wyjazd, dokumentowany zdjęciami z włoskiego wybrzeża, z Watykanu, podczas robienia smacznego makaronu” – powiedziała Consentino.
Niezbyt smaczne było natomiast obciążenie jej konta Chime kwotą ponad 1200 dolarów. Pochodziło ono ze sklepu spożywczego w Indonezji, oddalonego 10 tysięcy kilometrów od Włoch, gdzie Consentino spędzała wakacje.
„Wpadłam w panikę, próbowałam wielokrotnie dodzwonić się do Chime, rozmawiałam z trzema różnymi osobami, ale nikt nie był w stanie mi pomóc” – powiedziała.
Złożyła także wiele skarg, lecz na każdą z nich otrzymywała tę samą odpowiedź: odmowa. Po powrocie do USA złożyła raport w Departamencie Policji w Chicago oraz skargi do Prokuratora Generalnego w Illinois i Kalifornii, gdzie Chime ma swoją siedzibę.
„A potem zobaczyłam, że CBS 2 opublikowało artykuł” – powiedziała.
Od 2021 r. CBS 2 donosiła o trzech innych klientach Chime. Patricia Green widziała, jak z jej konta bankowego zniknęło ponad 500 dolarów. Jordy Comeaux stracił 1200 dolarów zaległej wypłaty z powodu zwolnienia z pracy stewarda. Haker ukradł z konta Tary Venturi ponad 8 000 dolarów. Roszczenia wszystkich były odrzucone.
Za każdym razem, gdy Chime była naciskana przez reporterów o odpowiedzi, wyłaniał się pewien schemat.
„Rozmawiałem z CBS 2 o 1 pm. Cztery godziny później pieniądze wróciły na moje konto” – powiedziała Venturi.
Consentino miała to samo doświadczenie i sama do niczego nie doszła. Ale potem 1200 dolarów nagle wróciło na jej konto.
„W pewnym sensie wiedzieliście wcześniej niż ja, co dla mnie jest dowodem, że miało to wiele wspólnego z naciskami z waszej strony” – powiedziała w rozmowie z reporterką CBS 2. Na pytanie, jaki był powód, dla którego Chime zwróciła jej pieniądze, odpowiedziała, że nigdy on jej nie został przedstawiony. Otrzymała wiadomość, że „wystąpił błąd”, ale nie podano żadnych innych szczegółów.
Chime i jej partner Visa reklamują politykę zerowej odpowiedzialności, która stanowi, że „posiadacze kart nie będą ponosić odpowiedzialności za nieautoryzowane obciążenia”.
Dlaczego więc klienci nie otrzymali pomocy, dopóki nie skontaktowała się z nimi CBS 2?
Firma Chime stwierdziła, że poważnie podchodzi do bezpieczeństwa i obsługi klienta i nie odrzuca roszczeń o oszustwa bez powodu, ale firma nie podzieliła się z Consentino powodem zmiany jej roszczenia po zaangażowaniu CBS 2.
CBS 2 skontaktowało się z firmą Visa w sprawie polityki zerowej odpowiedzialności, ale nigdy nie otrzymało odpowiedzi.
(DC)