Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 29 września 2024 22:37
Reklama KD Market
Reklama

Chicagowscy uczniowie wracają do szkół – przy spadku zapisów, braku nauczycieli i kierowców autobusów

Chicagowscy uczniowie wracają do szkół – przy spadku zapisów, braku nauczycieli i kierowców autobusów
fot. Depositphotos.com

Pierwszy dzwonek zabrzmi w poniedziałek, 21 sierpnia dla ponad 300 tys. chicagowskich uczniów. Oznacza to, że tego dnia powrót uczniów do szkół zaczną odczuwać wszyscy mieszkańcy Chicago, bez względu na to, czy dotyczy on ich dzieci czy nie.

Powrót chicagowskich dzieci do szkół to wzmożony ruch na drogach, zmiany godzin pracy, dojazdów i snu dla co najmniej miliona mieszkańców Chicago. Wśród nich są uczniowie, ich rodziców, nauczyciele, personel szkolny oraz właściciele i pracownicy biznesów powiązanych z funkcjonowaniem szkół.

Wraz z powrotem dzieci do szkół powracają też problemy od lat nękające chicagowskie szkolnictwo. Wśród nich jest spadek liczby uczniów, który obserwuje się już od ponad dekady. W ubiegłym roku szkolnym liczba chicagowskich uczniów spadła o kolejne 9 tys. do 322 tysięcy. Tym samym Chicago Public Schools stał się czwartym największym dystryktem szkolnym w kraju.

Od 2013 r., kiedy ówczesny burmistrz Rahm Emanuel zamknął 49 chicagowskich szkół, liczba uczniów spadła o co najmniej 80 tys. Analitycy będą uważnie obserwować, jak napływ do Chicago migrantów z krajów Ameryki Południowej, a także uchodźców z Bliskiego Wschodu oraz Ukrainy wpłynie na liczbę uczniów w najbliższym czasie.

Dystrykt zmaga się także z brakiem nauczycieli. Według danych Illinois State Board of Education, kuratorium oświaty CPS ma blisko 1100 nieobsadzonych etatów nauczycielskich. Przekłada się to na blisko 5-procentowy wskaźnik wakatów. Stan Illinois ma około 3,5 tys. wakatów nauczycielskich. Władze zwróciły się niedawno do edukatorów z Florydy i Teksasu – gdzie wprowadzono restrykcje w programach nauczania – z zaproszeniem do pracy w Illinois.

Dodatkowo CPS nadal poszukuje kierowców autobusów szkolnych, których liczba dramatycznie spadła w latach pandemii. Według CPS transport autobusami szkolnymi w pierwszym dniu zajęć otrzyma w tym roku tylko 7 tys. rodzin, z czego pierwszeństwo mają uczniowie niepełnosprawni oraz bezdomni.

Wśród rodziców posyłających w poniedziałek dzieci do szkół publicznych po wakacjach jest sam burmistrz Chicago Brandon Johnson. Jako były nauczyciel i wieloletni etatowy pracownik związku zawodowego nauczycieli (Chicago Teachers Union, CTU) Johnson jest najbardziej związanym z chicagowskim systemem szkolnictwa burmistrzem od lat. Może to wyciszyć napięcie między ratuszem a CTU, które w ostatnich latach było przyczyną strajków nauczycieli.

(jm)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama