Ława przysięgłych sądu federalnego w Waszyngtonie w piątek uznała chicagowskiego policjanta Karola Chwiesiuka i jego siostrę Agnieszkę za winnych zarzutów związanych ze szturmem na Kapitol USA w styczniu w 2021 r. Rodzeństwo było pierwszymi oskarżonymi z Illinois w sprawie wydarzeń z 6 stycznia 2021 r., którzy odrzucili ugodę z prokuraturą i zdecydowali się na proces przed ławą przysięgłych.
29-letni Karol Chwiesiuk i jego siostra 7 grudnia w sądzie federalnym w Waszyngtonie usłyszą wyrok po tym, jak w piątek, 11 sierpnia zostali uznani za winnych postawionych im zarzutów, związanych z ich udziałem 6 stycznia 2021 r. w szturmie na Kapitol w Waszyngtonie.
Ława przysięgłych ogłosiła w piątek swój werdykt po pięciu godzinach obrad. Pięć postawionych Chwiesiukowi zarzutów w kategorii wykroczeń (misdemeanor) obejmowało m.in. bezprawne wtargnięcie do budynku Kapitolu, zakłócanie prac Kongresu i porządku publicznego. Został natomiast uznany za niewinnego w przypadku jednego z pięciu zarzutów – bezprawnego wtargnięcia do biura demokratycznego senatora Jeffa Merkleya.
- Siostra Chwiesiuka, Agnieszka, została uznana za winną czterech postawionych jej zarzutów dotyczących wtargnięcia do Kapitolu.
Zgodnie z piątkowym werdyktem ławy przysięgłych za najpoważniejsze z czterech wykroczeń grozi im kara do roku pozbawienia wolności.
Trzy dni przed szturmem na Kapitol Chwiesiuk miał wymieniać SMS-y ze znajomym, w których napisał, że jest zajęty planowaniem ataku na Kongres. Następnie miał udać się do Waszyngtonu, gdzie 6 stycznia 2021 r. dołączył do tłumu, który wtargnął do budynku Kapitolu Stanów Zjednoczonych, gdzie obie izby prowadziły obrady mające potwierdzić zwycięstwo Joe Bidena w wyborach prezydenckich.
W czasie tygodniowego procesu prokuratorzy pokazali ławie przysięgłych kilka zdjęć i filmów przedstawiających 29-letniego wówczas funkcjonariusza chicagowskiej policji w tłumie, który wdarł się na Kapitol. W czwartek podczas procesu Chwiesiuk zeznawał we własnej obronie. Ławie przysięgłych powiedział, że wszedł przez wybite okno, zamiast użyć drzwi, ponieważ był to szybszy sposób na przedostanie się przez tłum.
Ławie przysięgłych powiedział, że niczego nie zdewastował i nie słyszał alarmów, gdy wszedł do Kapitolu.
Karol Chwiesiuk został aresztowany w czerwcu 2021 r., a jego siostra Agnieszka Chwiesiuk, która towarzyszyła mu podczas zamieszek na Kapitolu – w grudniu 2022 r. Oboje odrzucili ofertę ugody z prokuraturą federalną i zdecydowali się na proces z ławą przysięgłych. Ich prawnicy zwrócili się nawet do sądu o przeniesienie procesu poza Waszyngton i Chicago. Ich zdaniem, wybór bezstronnej ławy przysięgłych w tych miastach jest niemożliwy m.in. ze względu na obszerne relacjonowanie sprawy w mediach.
Obrońcy Chwiesiuków argumentowali, że rodzeństwo nie brało udziału i nie podżegało do przemocy, i nie zostało też o nią oskarżone.
Gdy FBI skonfiskowało telefon Chwiesiuka, choć był on uszkodzony, władze były w stanie odzyskać z niego zdjęcia. Wśród nich było zdjęcie siostry na Kapitolu.
Według prokuratorów federalnych, 6 stycznia 2021 r. Agnieszka Chwiesiuk najpierw wzięła udział w wiecu ówczesnego prezydenta Donalda Trumpa, a następnie ze swoim bratem i innymi przeszła wzdłuż Pennsylvania Avenue na Kapitol. Kobieta miała wejść do budynku przez rozbite okno i przebywać wewnątrz niecałe 10 minut.
W sierpniu 2022 r. Karol Chwiesiuk odrzucił propozycję ugody z prokuraturą, która przewidywała karę pozbawienia wolności do sześciu miesięcy za przyznanie się do jednego z pięciu postawionych mężczyźnie zarzutów.
Przyznanie się do winy przez oskarżonego z reguły prowadzi do łagodniejszego wyroku. Pozwala też uniknąć dodatkowych kosztów, w tym związanych z procesem. Na takie rozwiązanie zdecydowała się większość z blisko 40 oskarżonych w Illinois o przestępstwa i wykroczenia federalne popełnione podczas szturmu na Kapitol 6 stycznia 2021 roku.
Chwiesiuk wraz z siostrą byli pierwszymi oskarżonymi z Illinois, którzy zdecydowali się na stawienie czoła wszystkim zarzucanym im wykroczeniom w procesie z ławą przysięgłych.
Chwiesiuk pracował w chicagowskiej policji od grudnia 2018 roku, ostatnio w 11. dystrykcie policyjnym na zachodzie Chicago. Od czasu aresztowania w czerwcu 2021 r. był zawieszony w policyjnych uprawnieniach i przebywał na bezpłatnym urlopie w departamencie. Mieszka na północnym zachodzie Chicago z rodzicami. Wcześniej pracował w biurze szeryfa powiatu Cook.
(tos/mars)