W 78. rocznicę zrzucenia przez siły powietrzne USA bomby atomowej na Nagasaki burmistrz tego miasta Shiro Suzuki zaapelował w środę o rezygnację z zasady odstraszania nuklearnego, przyłączając się do wcześniejszych wezwań Kazumiego Matsui, swojego odpowiednika z Hiroszimy - miasta, które również doświadczyło atomowego bombardowania przez wojska amerykańskie.
Wyjątkowo w tym roku na obchodach w Nagasaki nie był obecny premier Japonii Fumio Kishida, jednak wyświetlono jego wcześniej nagrane przemówienie - podała agencja Kyodo.
Środowa ceremonia rocznicowa po raz pierwszy od 1963 roku została zorganizowana w sali konferencyjnej, a nie w miejskim Parku Pokoju, leżącym blisko epicentrum eksplozji atomowej z 1945 roku. Postanowiono, że z powodu zagrożenia, jakie niesie ze sobą nadciągający tajfun Khanun, w tym roku na uroczystości nie przybędzie premier Kishida i zagraniczni goście; pierwszy raz od 1999 roku szef rządu Japonii nie uczestniczył w obchodach.
Burmistrz Suzuki powiedział w swym przemówieniu, że kraje posiadające broń atomową i państwa chronione parasolem nuklearnym powinny "wykazać się odwagą i podjąć decyzję o uwolnieniu się od zależności od odstraszania nuklearnego". Strategia odstraszania nuklearnego polega na przekonaniu przeciwnika, że koszty i ryzyko związane z podjęciem jakiegokolwiek działania przeciw danemu państwu posiadającemu broń atomową przewyższają ewentualne korzyści płynące z takich działań.
"Jako jedyny kraj, który ucierpiał z powodu bombardowania nuklearnego w czasie wojny Japonia będzie się trzymać swoich trzech antynuklearnych zasad i pracować na rzecz rozbrojenia; jest to misja narodowa, która pozostaje niezmienna" - powiedział premier Kishida w transmitowanym przemówieniu.
W ceremonii uczestniczyła 85-letnia Takeko Kudo, jedna z niewielu osób, które przeżyły zrzucenie przez Amerykanów bomby atomowej na Nagasaki. "Ocalali proszą o rozbrojenie i o pokój na świecie, i jest to dla mnie najważniejsza rzecz, dla której dzisiaj przyszłam" - powiedziała Kudo po uroczystości.
Do ataku z użyciem bomby atomowej na Nagasaki doszło 9 sierpnia 1945 roku, trzy dni po zrzuceniu bomby na Hiroszimę. W Nagasaki zginęło około 74 tys. osób do końca roku w wyniku bezpośredniego uderzenia nuklearnego oraz choroby popromiennej. Wielu z tych, którym udało się przeżyć, do końca życia zmagało się z efektami ataku jądrowego.
O godz. 11.02 czasu lokalnego (godz. 4.02 w Polsce) ofiary uczczono minutą ciszy; dokładnie o tej godzinie w 1945 roku bomba plutonowa "Fat Man" została zrzucona z amerykańskiego bombowca i eksplodowała nad miastem Nagasaki. Bomba wybuchła nad katolicką katedrą Urakami. Pierwotnie ofiarą amerykańskiego ataku miało paść miasto Kokura, ale ze względu na to, że było ono zasłonięte tego dnia przez chmury, zdecydowano, że bomba zostanie zrzucona na cel rezerwowy, Nagasaki. Wcześniej, 6 sierpnia tego samego roku, Amerykanie zrzucili uranową bombę "Little Boy" na Hiroszimę. (PAP)