Hollywood ocalone

Nie będzie luksusowych domów za najsłynniejszym znakiem świata. Teren wokół napisu "Hollywood", umieszczonego na szczycie wzgórza Lee w Los Angeles, został przyłączony do rezerwatu parkowego Griffith. Dzięki wpłacie 900 tys.  dolarów przez założyciela Playboy'a Hugh Heffnera 138-akrowy teren wokół znaku udało się  uchronić przed zabudową . To duży sykces guberantora Kalifornii Arnolda Schwarzeneggera, który w poniedziałek ogłosił, że m.in.dzięki darowiźnie Hefnera udało się zebrać 12, 5 mln. dol. potrzebnych do zachowania terenu w obecnym kształcie. O swojej akcji mającej na celu zablokowanie rozbudowy tereny za historycznym znakiem, gubernator Schwarzenegger powiedział: "Zrobiłem tylko to, co Terminator powinnien zrobić, powołałem do życia akcję (zbiórkę funduszy - przyp. red.). " To symbol marzeń i szansy. Napis Hollywood będzie w dalszym ciągu witał marzycieli, artystów i austriackich kulturystów przyszłych pokoleń" - mówił guberantor Kalifornii ogłaszając zakończenie akcji. Hugh Hefner uzasadniając swoje finansowe wsparcie dla inicjatywy oświadczył, że dla niego napis był zawsze hollywoodzką wieżą Eiffla. "Moje dziecięce marzenia i fantazje pochodziły z filmów, obrazy nakręcone  właśnie w Hollywood miały ogromny wpływ na moje życie i na Playboy'a" . Teren, gdzie znajduje się napis, został kupiony w 1940 roku przez przemysłowca Howarda Hughes, który zamierzał na nim wybudować dom dla swojej przyjaciółki Ginger Rogers. Jednak zanjomość się zakończyła, a Hughes sprzedał teren grupie chicagowskich developerów w 2002 roku. Dwa lata temu teren, przystosowany do wybudowania czterech luksusowych posiadłości, wystawiono na ponowną sprzedaż wyceniając jego wartość na 22 mln. dol. Zebrane 12,5 mln. dol. pozwalają władzom stanu nabyć od obecnych właścicieli 55- hektarowy obszar wokół znaku. MB (AP)