Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 23 grudnia 2024 00:04
Reklama KD Market

Syndrom alienacji rodzicielskiej

fot. Depositphotos.com

Rodzice dwunastoletniej Kariny rozwiedli się ponad rok temu. Rozwód był burzliwy, a rodzice zawładnięci przez nienawiść, wrogość i dawne urazy byli tak zajęci sobą, że nie zwracali uwagi na to, w jaki sposób Karina odbierała to bolesne dla każdego dziecka przeżycie.

Zamknięta w swoim pokoju, pod opieką ciotek i babci, zdezorientowana, sama tłumaczyła sobie fakty. Ze strzępków makabrycznych rozmów słyszanych przy stole, z opowiadań matki o ojcu, który odszedł do innej kobiety, nie chce płacić alimentów i nie dba o córkę stworzyła sobie obraz ojca – potwora, który skrzywdził rodzinę. Stanęła po stronie matki, by utrzymać przy sobie choć jedno z nich. Nie wiedziała, że była tylko kartą przetargową użytą do osiągnięcia zamierzonego celu – odegrania się na byłym mężu. Karina, jak każde dziecko podatna była na opinię rodzica, z którym miała częstszy kontakt, a który manipulował nią, by wzbudzić niechęć i nienawiść do tego drugiego. W konsekwencji uczucia bliskości i miłości do ojca zastąpione zostały wrogością, niechęcią i pogardą. I w taki sposób rodzi się syndrom alienacji rodzicielskiej, zwany syndromem Gardnera. 

Syndrom Gardnera

Syndrom Gardnera to zespół zaburzeń występujących u dziecka, które jest czynnie zaangażowane w rozstanie czy rozwód rodziców. W takim przypadku jedno z rodziców świadomie lub nieświadomie, zachęca dziecko do potępiania i krytykowania drugiego rodzica, przy czym jest to oczernianie wyolbrzymione lub nieuzasadnione. Celem takiego działania jest zniszczenie więzi dziecka z drugim rodzicem. Rodzic stosuje różne metody od prania mózgu, po manipulację, szantaż emocjonalny, indoktrynację. Trzeba podkreślić, że angażowanie dziecka w konflikt rozwodowy nie zawsze ma charakter świadomy i występuje pod wpływem silnych emocji rodzica, ale mimo tego stanowi formę przemocy emocjonalnej wobec dziecka, dlatego warto się zastanowić nad swoim zachowaniem w trakcie rozwodu, bo takie zachowania mogą skrzywdzić dziecko na całe życie. Syndrom Gardnera, czyli syndrom alienacji rodzicielskiej (z ang. parental alienation syndrome) nie jest diagnozą kliniczną, występuje w terminologii sądowniczej i bardzo trudno go stwierdzić obiektywnie, ponieważ odwrócenie się dziecka od drugoplanowego rodzica może również wystąpić w przypadku, gdy dziecko ma uzasadnione powody do takiego zachowania, jak w przypadku używania przemocy fizycznej, emocjonalnej i seksualnej przez rodzica przed odejściem od rodziny. Istnieje cienka linia pomiędzy tym, jaka była rzeczywistość, a tym co zostało wpojone dziecku przez rodzica, z którym ma silniejszą więź. Opinie odnośnie syndromu Gardnera są podzielone, jedni specjaliści uważają, że może to doprowadzić do nadużyć i manipulacji wyrokami sądowymi, zaś inni podkreślają, że jest to tylko narzędzie, a jedynie od kompetencji psychologów zależy, jak zostanie wykorzystane.  

Objawy syndromu u dziecka

Syndrom rodzicielskiej alienacji stwierdza się u dziecka w przypadku, gdy powody niechęci i odrzucenia są błahe i nie dotyczą rzeczywistego złego traktowania dziecka przed odrzuconego rodzica. Dziecko zaczyna znieważać i lekceważyć drugoplanowego rodzica, nie odbiera telefonów, unika bezpośrednich kontaktów z nim, nie przyjmuje prezentów, listów. Jego uczucia w stosunku do pierwszoplanowego rodzica są wyłącznie pozytywne, a w stosunku do drugiego wyłącznie negatywne, postrzega rodziców w barwach biało-czarnych. Nie przeżywa poczucia winy, odrzucając miłość drugiego rodzica. Odruchowo wspiera rodzica, z którym zostało pozostawione, przejawiając złość i niechęć nawet do rodziny rodzica odrzuconego. Zwykle twierdzi, że samo podjęło taką decyzję. Wyraźnie widać, że identyfikuje się z jedną stroną, mówi, na przykład: my z mamą …a tata. Posługuje się słownictwem, sposobem myślenia i zapożyczonymi scenariuszami, w których wyraźnie odzwierciedla oskarżającego rodzica. 

Syndrom Gardnera objawia się również pod postacią dolegliwości somatycznych: bólów brzucha, zawrotów i bólów głowy, zaburzeń snu i problemów z przemianą materii. 

Konsekwencje 

U dzieci z syndromem Gardnera obserwuje się złość, niepokój, wybuchy gniewu, nadpobudliwość, obniżoną samoocenę, niechęć do siebie. Często po jakimś czasie dzieci te wykazują zachowania autodestrukcyjne, popadają w stany depresyjne i wykazują tendencje samobójcze. Dla dziecka, zaangażowanie w proces rozstania czy batalii sądowej rodziców jest traumatyczne, odwrócenie się od drugiego rodzica i przeżycia emocjonalne z tym związane blokują jego prawidłowy rozwój emocjonalny, co może doprowadzić do zaburzeń osobowościowych w późniejszym wieku (np. osobowość typu borderline), a także sięgania po używki. Relacje z odrzuconym rodzicem często ulegają nieodwracalnemu zniszczeniu, a potrzeba miłości i opieki ze strony drugiego rodzica nigdy nie zostaje zaspokojona. W wyniku tego, w dorosłym życiu, dziecko może zerwać również kontakty z rodzicem, z którym mieszkało, gdy zda sobie sprawę, że był prowokatorem i sprawcą odwrócenia się od drugiej strony. Długoterminowe następstwa to również trudności w budowaniu zdrowych więzi z innymi ludźmi, dewiacje seksualne i podatność na rozwój chorób psychicznych.

Jestem mamy i taty

Uwikłani w pełną nienawiści i obwiniania się nawzajem walkę dorośli nie widzą perspektywy małego dziecka. A to właśnie ich zachowania, kłótnie, złośliwości powodują największe cierpienie u dziecka podczas rozwodu. Rodzice nie przebierają w środkach do walki między sobą, a dziecko staje się uczestnikiem wielu sytuacji, których widzieć nie powinno. To przecież jego rodzice kiedyś postanowili być razem, podjęli dorosłą decyzję, sprowadzili go na świat, nie po to, by go krzywdzić, ale by zapewnić mu dobry dom i prawidłowe dorastanie. Teraz rozstali się, ale nadal są rodzicami, tego już nic nie zmieni. Dziecko zawsze będzie miało ojca i matkę. Nie pozwólmy, aby chaos spowodowany rozstaniem odebrał dziecku poczucie bezpieczeństwa. Odłóżmy na bok urazy, po to, by być w stanie porozumiewać się w sprawie wychowania dziecka, które teraz będzie miało dwa domy i rodziców, żyjących oddzielnie. Jako rodzice, pamiętajmy, że dzieci mają prawo do swojego dzieciństwa, bez angażowania się w sprawy dorosłych!

Dr Katarzyna Pilewicz, LCPC, CADC

doktor psychologii i specjalista od uzależnień. Ukończyła Adler University w Chicago w dziedzinie psychologii klinicznej. Doktorat obroniła w Walden University zajmując się wpływem psychologii pozytywnej na poprawę stanu psychiki człowieka. Autorka licznych publikacji popularnonaukowych w dziedzinie psychologii i higieny psychicznej w amerykańskim wydaniu Magazynu „Polonia” i w “Dzienniku Związkowym” w Chicago. Prowadzi swoją klinikę w trzech lokalizacjach na przedmieściach Chicago, gdzie prowadzi psychoterapię dla młodzieży oraz dorosłych z problemami natury psychologicznej, pomagając w powrocie do wyższej jakości życia.

Psychological Counseling Center, LLC

405 Lake Cook Rd., Suite 203Deerfield, IL, 60015

925 N. Plum Grove Rd., suite A-BSchaumburg, IL, 60173

8383 W. Belmont Ave, suite 301River Grove, IL  60171

MAIN PHONE# (224) 303- 4099Emergency Phone# (847) 907 1166

Fax# (224) 261-8772

www.psychologicalcounselingcenter.comwww.psychologiachicago.comwww.duiclassesdeerfield.com

Like us on Facebook:www.facebook.com/psychologicalcenterkasiapilewicz

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama