Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 13 listopada 2024 19:13
Reklama KD Market

Policja ustala personalia pieszego z nagrania tragicznego wypadku w Krakowie

Policja ustala personalia pieszego z nagrania tragicznego wypadku w Krakowie
Policja ustaliła personalia pieszego fot. Monitoring miejski

W związku z wypadkiem, w którym w nocy z piątku na sobotę zginęło czterech młodych mężczyzn, Prokuratura Rejonowa Kraków-Krowodrza prowadzi śledztwo w sprawie umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym i nieumyślnego spowodowania wypadku przez kierującego pojazdem marki Renault – Patryka P.

Analizowany jest m.in. wątek pieszego, który, jak widać na nagraniu, próbuje wejść na ulicę w miejscu niedozwolonym, ale widząc pędzący z dużą szybkością samochód, cofa się z ulicy. Śledczy ustalają personalia tej osoby.

Policja i prokuratura czeka też na wyniki badań na obecność alkoholu, środków odurzających lub narkotyków w organizmie kierującego pojazdem. Wyniki będą znane po sekcji zwłok, najwcześniej za dwa tygodnie, do miesiąca czasu.

Według śledczych, auto prowadził Patryk P. Wskazują na to zdjęcia i monitoring uliczny, na którym widać, jak Patryk P. wsiada do samochodu. To 24-letni syn celebrytki Sylwii Peretti. Śmierć mężczyzny potwierdził PAP menedżer bizneswoman Adam Zajkowski. Z jego pierwszych informacji wynikało, że Patryk P. był pasażerem. Menedżer podkreślał jednak, że okoliczności tragedii są cały czas ustalane.

Do wypadku doszło w nocy z piątku na sobotę. O godz. 3.03 w sobotę strażacy otrzymali zgłoszenie o leżącym na dachu samochodzie przy moście Dębnickim na bulwarze Czerwieńskim. Za pomocą narzędzi hydraulicznych wyciągnęli z wraku czterech martwych mężczyzn – mieszkańców powiatu wielickiego w wieku od 20 do 24 lat. Zginęli na miejscu.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący autem marki Renault Megane, jadąc al. Krasińskiego w kierunku mostu Dębnickiego, stracił panowanie nad pojazdem, przejechał przez skrzyżowanie przed mostem, zjeżdżając na lewą stronę, uderzył w słup sygnalizacji świetlnej i lampę oświetlenia ulicznego, a następnie zjechał, dachując, po schodach na bulwar Czerwieński, gdzie z kolei uderzył w betonowy mur. (PAP)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama