Populacja Stanów Zjednoczonych jest starsza niż kiedykolwiek w historii; rekordowo wysoka mediana wieku sięga 38,9 lat - poinformowały media. Jest to gwałtowny wzrost, bowiem według spisu powszechnego w 2000 roku mediana wieku wynosiła 35, a w 1980 roku - 30 lat.
„Stanowi to kolejny dowód, że podobnie jak mieszkańcy wielu krajów europejskich i azjatyckich, Amerykanie siwieją, co staje się wyzwaniem dla siły roboczej, gospodarki i programów społecznych” – zauważa „New York Times”.
Zdaniem ekspertów na rosnącą medianę wieku wpływa głównie niski wskaźnik urodzeń. Ich liczba gwałtownie spadła w pierwszym roku pandemii Covid-19. Od tamtej pory wzrosła, ale od recesji w 2007 roku pozostaje na bardzo niskim poziomie w porównaniu z poprzednimi pokoleniami.
Powodem starzenia są też ograniczenia w napływie imigrantów. Nowi przybysze to na ogół dorośli ludzie w wieku produkcyjnym i mają więcej dzieci niż rodowici Amerykanie.
Wśród stanów, Maine (mediana wieku 44,8) jest najstarsze, a Utah (31,9) - najmłodsze. W hrabstwach o populacji powyżej 100 tys. mieszkańców najstarsze okazało się Sumter na Florydzie (68,1 lat).
Amerykanie są wciąż młodsi niż Europejczycy z medianą wieku 44 lata.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)