Były prezydent Donald Trump nie przyznał się do postawionych mu 37 zarzutów federalnych związanych z umyślnym przetrzymywaniem tajnych dokumentów oraz utrudnianiem śledztwa. Były republikański prezydent we wtorek, 13 czerwca stanął przed sądem federalnym w Miami. Donald Trump przeszedł do historii jako pierwszy były prezydent USA, który został oskarżony przez Departament Sprawiedliwości o przestępstwa kryminalne.
Donald Trump, który w poniedziałek przyleciał swoim prywatnym samolotem do Miami, we wtorek, 13 czerwca około godziny 1.50 pm czasu wschodniego przybył do siedziby sądu federalnego (Wilkie D. Ferguson Jr. U.S. Courthouse), a następnie został formalnie aresztowany. Funkcjonariusze służb U.S. Marshals pobrali od niego cyfrowy skan odcisków palców. Urzędnicy sądowi powiedzieli dziennikarzom, że Trumpowi nie zostało zrobione zdjęcie po aresztowaniu (mugshot).Byłemu prezydentowi postawiono łącznie 37 zarzutów związanych z umyślnym przetrzymywaniem tajnych dokumentów oraz utrudnianiem śledztwa. Donald Trump nie przyznał się do winy. Oskarżenie jest wynikiem wielomiesięcznego śledztwa prowadzonego przez specjalnego prokuratora Jacka Smitha.
Upubliczniony w piątek, 9 czerwca przez śledczych akt oskarżenia wymienia 37 zarzutów, w tym 31 przypadków umyślnego przetrzymywania informacji dotyczących obrony narodowej USA oraz utrudniania śledztwa i zmowę w celu utrudniania śledztwa przez byłego prezydenta.Z dokumentu wynika, że po utracie władzy, były prezydent zabrał do swojego domu „setki” niejawnych dokumentów, zawierających jedne z najpilniej strzeżonych tajemnic państwowych. Wśród nich były materiały dotyczące amerykańskich programów jądrowych, a także „zdolności wojskowych USA i innych krajów, potencjalnych wrażliwych punktów Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników na ataki wojskowe i plany możliwego odwetu w odpowiedzi na atak z zagranicy”.Pismo przedstawia dowody – w tym zdjęcia – pokazujące dziesiątki pudełek z dokumentami przemieszanymi np. z wycinkami gazet przechowywanych w szeroko dostępnych miejscach w rozległej posiadłości Trumpa Mar-a-Lago na Florydzie. Pudła przez dwa miesiące stały m.in. w sali balowej i zostały też umieszczone w sypialniach, biurze, a nawet łazience obok prysznica i muszli klozetowej.Jak wynika z nagrań posiadanych przez śledczych, Trump miał też pokazywać nieuprawnionym osobom m.in. przygotowane przez Pentagon tajne plany potencjalnego ataku na Iran. Trump miał też osobiście i aktywnie instruować podwładnych, aby ukrywali dokumenty przed śledczymi.Trump w przemówieniu wygłoszonym w sobotę na stanowej konwencji Republikanów w Georgii oskarżył prokuraturę federalną o „politycznie motywowaną kampanię” mającą uniemożliwić mu udział w wyborach prezydenckich i ewentualny powrót do Białego Domu.Po przesłuchaniu w sądzie w Miami Trump miał udać się na spotkanie wyborcze w New Jersey.Donald Trump został pierwszym w historii USA byłym prezydentem, który otrzymał zarzuty federalne, choć już w kwietniu został postawiony w stan oskarżenia przez prokuraturę stanu Nowy Jork. Władze stanowe postawiły mu wówczas 34 zarzuty o fałszowanie dokumentacji biznesowej, w sprawie związanej z zapłatą aktorce porno pieniędzy za milczenie na temat ich rzekomych intymnych kontaktów. Osobne śledztwa przeciwko byłemu prezydentowi prowadzi też prokuratura stanowa w Georgii w związku z naciskami Trumpa na lokalne władze, by odwrócić wynik wyborów w 2020 r. Ponadto Jack Smith prowadzi też dochodzenie skupione wokół działań Trumpa zmierzających do unieważnienia wyborów i związanych ze szturmem na Kapitol 6 stycznia. (tos, PAP)