Prawie wszystkie miejsca hotelowe w Chicago były zajęte w pierwszy weekend czerwca, w dużym stopniu dzięki koncertom Taylor Swift, które miały miejsce w piątek, sobotę i niedzielę na stadionie Soldier Field.
Obłożenie hoteli w miniony weekend wyniosło średnio 96,8% – według agencji Bloomberga.
W piątek, sobotę i niedzielę, od 2 do 4 czerwca, amerykańska wokalistka i autorka piosenek wystąpiła w Wietrznym Mieście w ramach trasy koncertowej „Eras Tour”. W obie noce w piątek i sobotę w mieście zajęte były 44 383 pokoje hotelowe.
Lynn Osmond, szefowa Choose Chicago – miejskiej agencji promującej turystykę – powiedziała, że weekendowy dochód z hoteli przyniósł ponad 39 mln dol., co stanowi rekord wszech czasów.
Oprócz koncertów gwiazdy muzyki pop, w pierwszy weekend czerwca w Chicago odbywał się również doroczny zjazd Amerykańskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej (American Society of Clinical Oncology, ASCO) oraz wręczenie nagród Jamesa Bearda, znanych jako kulinarnych Oscarów. Oba wydarzenia przyczyniły się do rekordowej sprzedaży miejsc hotelowych, ale najbardziej koncerty Taylor Swift – uważa Choose Chicago.
(jm)