Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 26 grudnia 2024 23:09
Reklama KD Market

Senatorowie RP Maria Koc i Paweł Arndt po paradzie w Chicago: Jesteśmy dumni z naszych rodaków (PODCAST)

Od lewej: Steve Tokarski - skarbnik ZNP, Alicja Kuklińska - sekretarz krajowa ZNP, senator Paweł Arendt, senator Maria Koc i Frank Spula - prezes ZNP/KPA fot. Łukasz Dudka

„Dumni jesteśmy z naszych rodaków, którzy mieszkają tutaj, w Stanach Zjednoczonych, w Chicago i tak pięknie manifestują przywiązanie do polskości” – powiedziała w wywiadzie udzielonym „Dziennikowi Związkowemu” senator RP z ramienia PiS Maria Koc. Wiceprzewodniczącą senackiej Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą wraz z członkiem tej komisji senatorem Koalicji Obywatelskiej (KO) Pawłem Arndtem brała udział w uroczystościach trzeciomajowych w Chicago, w tym sobotniej Paradzie Konstytucji 3 Maja. Senatorzy RP w poniedziałek spotkali się w siedzibie Związku Narodowego Polskiego (Polish National Alliance, PNA) z Frankiem Spulą, prezesem ZNP-PNA i Kongresu Polonii Amerykańskiej (Polish American Congress).

Senator PiS Marcia Koc, wiceprzewodniczącą Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą i członek tej komisji senator Koalicji Obywatelskiej (KO) Paweł Arndt brali udział w uroczystościach trzeciomajowych w Chicago, w tym paradzie Konstytucji 3 Maja.

Podcast  Dziennika Związkowego powstaje we współpracy z radiem WPNA 103.1 FM. Zaprasza Joanna Trzos 


Joanna Trzos: Jesteście Państwo tuż po rozmowie z prezesem Związku Narodowego Polskiego i Kongresu Polonii Amerykańskiej Frankiem Spulą. Jakie tematy zostały poruszone podczas tego spotkania?

Senator Maria Koc: To była bardzo dobra rozmowa. Rozmawialiśmy o tym, jak przebiegało święto, wielkie polskie święto Konstytucji 3 Maja tutaj w Chicago. Pan prezes Spula był przecież bardzo zaangażowany w przebieg tego święta, w jego organizację i brał w nim udział. Dumni jesteśmy z naszych rodaków, którzy mieszkają tutaj, w Stanach Zjednoczonych, w Chicago i tak pięknie manifestują przywiązanie do polskości. Jesteśmy dumni i wdzięczni za to, że Polska jest dla nich tak ważna i że tę miłość do Polski przekazują swoim dzieciom, swoim wnukom. Ta ogromna ilość polskich szkół, które tutaj funkcjonują i w każdej są uczniowie, młodzi ludzie, którzy chcą się uczyć języka polskiego. Więc rozmawialiśmy o tym, ale też o pomocy Polski dla Ukrainy, o pomocy Polonii dla walczącej Ukrainy. To jest też ważny temat, który nas wszystkich zajmuje, bo w naszym, polskim interesie jest to, aby Ukraina tę wojnę wygrała, ale nie będzie to możliwe, jeżeli nie będzie tej pomocy, w tym militarnej. Ta pomoc płynie też ze Stanów Zjednoczonych, ale też ogromna pomoc humanitarna ze strony Polski i Polonii, Polaków na całym świecie, także Polaków, którzy żyją tutaj, w Stanach Zjednoczonych, w Chicago, którzy pomagają walczącej Ukrainie, bo też pamiętają z naszej historii, jak okrutna potrafi być Rosja, jak okrutna potrafi być wojna, jakie są skutki wojny, jak bardzo na niej cierpią ludzie. Więc to była bardzo dobra rozmowa.

Senator Paweł Arndt: Spotkanie rzeczywiście było bardzo sympatyczne. Rozmawialiśmy o tych sprawach, o których mówiła Pani senator Koc. My jesteśmy pod wrażeniem tego, jak wyglądała ta parada, jak Polacy mieszkający w Chicago włączyli się w jej organizację i uczestnictwo. Ale oczywiście, też rozmawialiśmy o tych sprawach międzynarodowych, które dotyczą Polski, przede wszystkim Ukrainy, ale dotyczą też całego świata, również Stanów Zjednoczonych. Polska bardzo się przyłożyła do pomocy Ukraińcom. Ale i Stany Zjednoczone w inny sposób, oczywiście w sposób militarny, ale to jest niezwykle potrzebne, bo bez tej pomocy Zachodu, bez tej pomocy Stanów Zjednoczonych Ukraina sama sobie po prostu nie dałaby rady.

Tegoroczna parada z okazji 232. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja przeszła pod hasłem „Polsko-amerykańskie partnerstwo dla pokoju”. Jak Państwo postrzegacie to hasło i samo partnerstwo?

Senator Koc: Hasło adekwatne do sytuacji, do tego wszystkiego, co się teraz dzieje, bo Polska i Stany Zjednoczone zawsze były bardzo blisko. Te dwa kraje współpracowały, a teraz ta współpraca bardzo się zacieśnia, właśnie w momencie, kiedy wybuchła wojna na Ukrainie. Stany Zjednoczone, podobnie jak Polska, stanęły po stronie pokoju, po stronie dobra, po stronie walczącej Ukrainy, i staliśmy się najbliższymi sojusznikami w ramach właśnie NATO. W ramach tej współpracy niesiona jest pomoc Ukrainie. Jest to rzeczywiste braterstwo. Myślę, że nasze relacje, które nas łączą, chyba nigdy nie były tak bliskie i ta współpraca nigdy nie była tak dobra. Ale wszystko właśnie z myślą o pokoju, aby ta wojna się zakończyła, aby zwyciężyła Ukraina i żebyśmy mogli normalnie zacząć żyć w Europie wolnej od konfliktów wojennych, Bo wojna na naszym kontynencie jest zagrożeniem dla nas wszystkich. I dobrze, że Stany Zjednoczone, że prezydent Biden to rozumie, że agresja Rosji jest zagrożeniem dla całego wolnego świata. I tu wielka wdzięczność dla Stanów Zjednoczonych, że wspierają Ukrainę, bo to jest także nasza polska racja stanu. I stąd ta współpraca, to braterstwo jest bardzo, bardzo silne. I myślę, że to hasło tegorocznej parady było jak najbardziej na miejscu, bo oddawało stan faktyczny.

Senator Arndt: Rzeczywiście, to, co dzieje się w tej chwili na świecie, wymaga interwencji, zaangażowania ze strony różnych krajów. I myślę, że i Polska, i Stany Zjednoczone są najlepszym przykładem, jak należy pomagać w tak trudnej sytuacji, w jakiej znalazła się Ukraina. Pewnie ta pomoc jest troszeczkę różna, ale jednak jest i jest potrzebna Ukrainie, i potrzebna jest również Polsce. Wszyscy poczuliśmy się zagrożeni w momencie, kiedy Rosja zaatakowała Ukrainę, bo zdawaliśmy sobie sprawę, że jeśli uda się Rosji szybko Ukrainę pokonać, być może Polska będzie następna. Dla nas to był wielki problem, ale mimo wszystko ta pomoc, którą Polacy, mieszkańcy Polski świadczyli Ukraińcom, była niesamowita. Kilka milionów Ukraińców wjechało do Polski, znalazło pomoc, pomoc w domach polskich. Amerykanie pomagają inaczej, pomagają w sposób finansowy, pomagają w sposób militarny, ale ta pomoc się zazębia i uzupełnia się. I dlatego, przynajmniej na razie, Ukraina nie przegrywa tej wojny.

Czyli polski rząd i Polacy zdali egzamin. A czy Unia Europejska sprawdziła się w tej sytuacji?

Senator Koc: No raczej nie, bo pomoc ze strony Unii Europejskiej, pomoc dla uchodźców, którzy są nie tylko w Polsce, ale przecież też są w Rumunii, na Słowacji, na Litwie, jest symboliczna. Turcja otrzymała wiele miliardów dolarów w momencie, kiedy był kryzys uchodźczy parę lat temu, kiedy uchodźcy z Syrii i Bliskiego Wschodu przedzierali się przez Turcję do krajów Europy Zachodniej. Wtedy Turcja otrzymała bodajże 6 mld euro na pomoc dla uchodźców i na to, aby zatrzymać ich u siebie. My takiej pomocy nie otrzymaliśmy. Nie czujemy się z tym dobrze, ale niestety tak jest.

Senator Arndt: Chciałbym jednak trochę Unię Europejską wziąć w obronę. To znaczy, początek rzeczywiście był trudny. Na dobrą sprawę w te pierwsze dni, czy pierwsze tygodnie, to Polska została sama. Główny kierunek uchodźców (z Ukrainy) był właśnie do Polski. Natomiast teraz rzeczywiście w jakiejś mierze wielu Ukraińców wróciło z Polski do Ukrainy albo udało się do innych krajów. Natomiast ci, którzy zostali, chyba się dobrze w Polsce asymilują, powoli znajdują pracę. Z tymi mieszkaniami to rzeczywiście jest trochę gorzej. Ale Unia Europejska początkowo rzeczywiście z dużym dystansem podchodziła do sprawy, ale w moim przekonaniu UE jednak dostrzegła, że to jest nie tylko problem Ukrainy, ale jednak problem Europy, a może i całego świata. Ta pomoc finansowa i militarna jest coraz większa…

Senator Koc: Dla Ukrainy tak, ale nie dla Polski, Panie senatorze.

Senator Arndt: Dla Ukrainy tak, dla Polski może mniej, ale ja cały czas mam nadzieję, że to się jednak zmieni. Jednak ta optyka Unii Europejskiej cały czas się zmienia i mam nadzieję, że się zmieni na korzyść również dla Polski.

Senator Koc: Jeśli mogę coś jeszcze powiedzieć w tym temacie. Wydaje się, że tutaj szybkość działania jednak się liczy, bo gdyby Polska też tak kalkulowała, tak jak Unia Europejska kalkuluje, to ci uchodźcy z Ukrainy umarliby z głodu w naszym kraju, więc trzeba było reagować natychmiast. Pierwsze ustawy, jakie przyjęliśmy, pierwsze działania rządu miały miejsce parę godzin po wybuchu wojny, a one niosły za sobą ogromne konsekwencje finansowe. Unia Europejska też powinna zareagować bardzo szybko i wspomóc nas, bo jesteśmy częścią tej wspólnoty europejskiej. I dlatego mówię, nie czujemy się z tym dobrze, bo czujemy się trochę w taki sposób, jakby wobec nas stosowano takie podwójne standardy. No ale radzimy sobie i to jest najważniejsze.

Drodzy Państwo, cieszy nas to, że Amerykanie inwestują w Polsce. Cieszy nas to, że Stany Zjednoczone postrzegają Polskę jako partnera gospodarczego. Pani senator, Pani jest przewodniczącą Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności: Co się zmieniło w ostatnich latach?

Senator Koc: Myślę, że ta współpraca gospodarcza jest bardzo dobra. Dzisiaj też rozmawialiśmy o tym właśnie z Panem prezesem Frankiem Spulą, że pomimo tego, że tuż za naszą granicą toczy się wojna, to jednak inwestorzy się nie wycofują. Polska jest postrzegana jako kraj bardzo bezpieczny. I wręcz ostatnie badania wykazały, że jesteśmy jednym z najbardziej atrakcyjnych dla inwestorów krajów w Europie. Ta współpraca gospodarcza ze Stanami Zjednoczonymi również się bardzo zacieśnia, także w zakresie bezpieczeństwa. Pan wicepremier Mariusz Błaszczak w ostatnich dniach przecież był w Stanach Zjednoczonych i też rozmawiał na temat zakupów tutaj broni. Wiąże się z tym również współpraca gospodarcza, bo część tego uposażenia będzie produkowana czy serwisowana w Polsce, co też wiąże się z pewnymi technologiami, które do Polski zostaną przeniesione. Więc ta współpraca gospodarcza układa się bardzo dobrze. Zresztą polska gospodarka, trzeba tu podkreślić, pomimo lockdownu, pandemii koronawirusa, pomimo tych wszystkich kryzysów, jakie w ostatnich latach się skumulowały, ma się naprawdę dobrze. Mamy bardzo niskie bezrobocie, jedno z najniższych w Unii Europejskiej, jeśli nie najniższe. Mamy duży wzrost gospodarczy, w ubiegłym roku było to około 5 proc. wzrostu PKB, w tym roku będzie mniejszy, ale jesteśmy na plusie. Cały czas mamy 2-procentową inflację, która niestety jest też skutkiem ubocznym wojny, bo jesteśmy krajem frontowym. Sam fakt, że tylu uchodźców przyjęliśmy, to wszystko też nakręca inflację. Ale pod koniec roku – jak przewidują analitycy, będzie już jednocyfrowa i będzie spadała. Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Bank Światowy, a nawet sama Komisja Europejska, podkreślają, że polska gospodarka, że tak powiem, suchą nogą wyszła z tych kryzysów. Polski przemysł rośnie w bardzo szybkim tempie. Chcemy, by Polska była krajem coraz zasobniejszym, bezpiecznym, żeby się rozwijała, bo na tym nam zależy. Na paradzie rozmawiałam z naszymi rodakami i jedna z Pań podkreśliła, że wysłuchała przemówienia prezydenta Andrzeja Dudy wygłoszonego 2 maja z okazji Dnia Polonii i Polaków za Granicą. Pan prezydent powiedział, że od uchwalenia Konstytucji 3. Maja minęły 232 lata, z czego tylko 59 lat Polska jest krajem niepodległym, takim, który o sobie sam stanowi, i w ciągu tych lat my musieliśmy odrobić te wszystkie zaszłości z czasów zaborów, wojen, te zniszczenia, i dojść do momentu, w jakim jesteśmy teraz. To naprawdę napawa wielką dumą Polaków w kraju i za granicą. I myślę, że świadczy o tym fakt, że coraz mniej Polaków wyjeżdża z naszego kraju.

Dziękujemy Państwu za wizytę w naszej redakcji i rozmowę.

Rozmawiała: Joanna Trzos[email protected]

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama