W XX wieku głośno było od czasu do czasu o różnych szpiegach. Niektórzy z nich wpłynęli w sposób zasadniczy na najnowszą historię. Kim Philby pracował dla Moskwy przez trzy dekady i doprowadził do zdemaskowania oraz egzekucji wielu brytyjskich i angielskich wywiadowców. Eli Cohen działał na rzecz Izraela w Damaszku i przyczynił się do szybkiego izraelskiego zwycięstwa w wojnie z Arabami w 1967 roku. W nowszych czasach w USA aresztowano Aldricha Amesa i Roberta Hanssena, którzy wyrządzili niepowetowane szkody amerykańskiemu wywiadowi...
Podwójne życie
Był jednak również szpieg, o którym nigdy nie było głośno i który pozostaje do dziś postacią mało znaną. Jest to Richard Sorge, nazywany powszechnie „głównym agentem Stalina”, który być może był najgroźniejszym szpiegiem w historii ubiegłego stulecia. Tak przynajmniej sądził Ian Fleming, brytyjski oficer, a potem autor słynnych powieści o przygodach agenta 007, Jamesa Bonda.
Sorge urodził się 4 października 1895 roku w osadzie Sabunchi na przedmieściach Baku. Był najmłodszym z dziewięciorga dzieci Gustawa Wilhelma Richarda Sorge (1852-1907), niemieckiego inżyniera górnictwa, zatrudnionego przez Deutsche Petroleum-Aktiengesellschaft (DPAG) i kaukaską firmę naftową Branobel, oraz jego rosyjskiej żony, Niny Semionownej Kobielewej. Jego ojciec wrócił z rodziną do Niemiec w 1898 roku, po wygaśnięciu jego kontraktu. Richard pisał po latach, że Gustaw miał „niewątpliwie nacjonalistyczne i imperialistyczne poglądy”, które zresztą i on podzielał z ojcem w młodości.
Sorge uczęszczał do Oberrealschule Lichterfelde. Zaciągnął się do Cesarskiej Armii Niemieckiej w październiku 1914 roku, wkrótce po wybuchu I wojny światowej. W wieku 18 lat został skierowany do batalionu artylerii polowej. Służył na froncie zachodnim i został tam ciężko ranny w marcu 1916 roku. Szrapnel odciął mu trzy palce i złamał obie nogi, powodując utykanie do końca życia. Został awansowany do stopnia kaprala, otrzymał Żelazny Krzyż, a później został zwolniony ze względów medycznych.
Walcząc na froncie, Sorge, który zaczynał służbę wojskową jako prawicowiec, był mocno rozczarowany wojną i jej bezsensownością. Zaczął zdradzać coraz bardziej lewicowe poglądy, a w czasie swojej rekonwalescencji czytał Marksa i Engelsa. Ostatecznie został komunistą, głównie pod wpływem ojca swojej pielęgniarki, z którym nawiązał bliższą znajomość. Resztę wojny spędził studiując ekonomię na uniwersytetach w Kilonii, Berlinie i Hamburgu. Mówił bezbłędnie po niemiecku i rosyjsku, a na zakończenie studiów uzyskał doktorat z nauk politycznych.
Przez pewien czas pisał artykuły naukowe i komentarze na temat chińskiej i japońskiej polityki zagranicznej dla najbardziej prestiżowej niemieckiej gazety, Frankfurter Zeitung. Cieszył się tak powszechnym szacunkiem zarówno jako dziennikarz, jak i naukowiec, że absolutnie nikt w jego najbliższym otoczeniu nie podejrzewał, iż Sorge prowadził podwójne życie.
Był aktywnym działaczem komunistycznym i wkrótce po I wojnie światowej zaczął szpiegować dla Kominternu, a później dla sowieckiego wywiadu wojskowego (dziś GRU). Jednocześnie udało mu się wstąpić do partii nazistowskiej i zostać bliskim przyjacielem ambasadora Niemiec w Tokio. Dzięki dostępowi do ściśle tajnych nazistowskich komunikatów mógł powiadomić swoich przełożonych w Moskwie o planach niemieckiej inwazji na ZSRR. W międzyczasie kierował także agentami, którzy byli członkami japońskiego rządu i był w związku z tym w stanie monitorować japońskie plany inwazji na Syberię. Działał pod pseudonimem „Ramsay” (Рамза́й) i pozostawał nieuchwytny aż do roku 1941.
Werbunek na zjeździe
Od 1920 do 1922 roku Sorge mieszkał w Solingen w dzisiejszej Nadrenii. Dołączyła do niego Christiane Gerlach, była żona Kurta Alberta Gerlacha, bogatego komunisty i profesora nauk politycznych w Kilonii. Richard i Christiane pobrali się w maju 1921 roku. W 1922 roku został przeniesiony do Frankfurtu, gdzie zbierał informacje o środowisku biznesowym. Latem 1923 roku brał udział w konferencji Erste Marxistische Arbeitswoche („Pierwszy marksistowski tydzień pracy”) w Ilmenau. Sorge kontynuował swoją pracę jako dziennikarz, a także pomagał organizować bibliotekę Instytutu Badań Społecznych, nowej formacji marksistowskiej.
W 1924 roku został wyznaczony do zapewnienia bezpieczeństwa delegacji sowieckiej na zjeździe Komunistycznej Partii Niemiec we Frankfurcie. Zwrócił na siebie uwagę jednego z delegatów, Osipa Piatnickiego, wysokiego urzędnika Międzynarodówki Komunistycznej, który go zwerbował. W tym samym roku wraz z Christiane przeniósł się do Moskwy, gdzie oficjalnie dołączył do Departamentu Łączności Międzynarodowej Kominternu, który był również organem wywiadowczym OGPU. W ZSRR Sorge rozwiódł się z żoną i został zaproszony do tzw. Czwartego Oddziału Armii Czerwonej, czyli wywiadu wojskowego. W departamencie tym pozostał do końca życia.
W 1929 roku Sorge wyjechał do Wielkiej Brytanii, by zbadać tamtejszy ruch robotniczy, status tamtejszej partii komunistycznej oraz warunki polityczne i gospodarcze kraju. Poinstruowano go, by pozostał utajniony i trzymał się z dala od polityki. W listopadzie tego samego roku znalazł się w Niemczech z rozkazem wstąpienia do szeregów NSDAP. Miał nie zadawać się z żadnymi działaczami lewicy, a dla niepoznaki dostał pracę w gazecie rolniczej Deutsche Getreide-Zeitung. Stał się komunistycznym szpiegiem w szeregach niemieckiej partii faszystowskiej.
Chińska eskapada
W 1930 roku Sorge został wysłany do Szanghaju. Odniósł tak duży sukces w kreowaniu swojej tożsamości jako nazistowskiego dziennikarza, że kiedy opuszczał Niemcy, sam Joseph Goebbels uczestniczył w jego kolacji pożegnalnej. Był to spory sukces, gdyż policyjne kartoteki zawierały z pewnością wiele informacji o komunistycznej działalności Richarda. Należy jednak pamiętać, że w tym czasie partia Hitlera nie przejęła jeszcze władzy, a zatem do tych kartotek nie miała zapewne dostępu.
W czasie pobytu w Chinach przykrywką Sorge była praca w roli redaktora niemieckiego serwisu informacyjnego i gazety Frankfurter Zeitung. W Szanghaju Richard skontaktował się ze szpiegiem Maxem Christiansenem-Clausenem, sowiecką agentką Ursulą Kuczynski i znaną amerykańską dziennikarką lewicową Agnes Smedley. Wkrótce po przybyciu do Chin zaczął wysyłać informacje wywiadowcze dotyczące planów nacjonalistycznego rządu Czang Kaj-szeka podczas chińskiej wojny domowej.
Jako dziennikarz Sorge uchodził za znawcę chińskiego rolnictwa. W tej roli podróżował po kraju i kontaktował się z członkami Komunistycznej Partii Chin. W styczniu 1932 roku relacjonował walki między wojskami chińskimi i japońskimi na ulicach Szanghaju. W grudniu został odwołany do Moskwy, a jego praca została bardzo pozytywnie oceniona. Ożenił się z Ekateriną Maksymową, kobietą, którą poznał w Chinach i przywiózł ze sobą do Rosji.
Arogancki nazista
W maju 1933 roku GRU zdecydowało, że Sorge zorganizuje sieć wywiadowczą w Japonii. W związku z tym najpierw udał się do Berlina, by odnowić kontakty w Niemczech i otrzymać nową pracę w japońskiej gazecie. We wrześniu 1931 roku japońska armia Kwantung zajęła region Mandżurii w Chinach, co dało Japonii granicę lądową ze ZSRR. W tamtym czasie kilku generałów armii Kwantung opowiadało się za kontynuacją podboju poprzez inwazję na sowiecki Daleki Wschód, a ponieważ Sowieci złamali kody armii japońskiej, Moskwa była tego świadoma i obawiała się wojny z Japonią. Do połowy lat 30. to Japonia, a nie Niemcy, była uważana przez Kreml za główne zagrożenie.
Jak na ironię, przez lata te Berlin traktował doniesienia Sorge o polityce japońskiej poważniej niż Moskwa. Stalin był przekonany, że zna prawdę o intencjach Niemiec i Japonii. Jego zdaniem Niemcy zostały pomyślnie powstrzymane, ale Japonia nadal stanowiła śmiertelne zagrożenie. Prawda była dokładnie odwrotna.
Sorge udał się do Japonii przez Stany Zjednoczone, przejeżdżając przez Nowy Jork w sierpniu 1933 roku. Przybył do Jokohamy i został japońskim korespondentem Frankfurter Zeitung. Ponieważ była to najbardziej prestiżowa gazeta w Niemczech, status Sorge jako korespondenta w Tokio uczynił go pod wieloma względami najważniejszym niemieckim reporterem w Japonii. Jednak jego zadanie w Japonii było trudniejsze niż w Chinach: Sowieci mieli bardzo małe zdolności wywiadowcze w Japonii, więc Sorge musiał budować sieć agentów od zera, pod znacznie ściślejszym nadzorem niż w Szanghaju.
W latach 1933-1934 Sorge utworzył sieć informatorów. Jego agenci mieli kontakty z wysokimi rangą politykami i uzyskiwali informacje na temat japońskiej polityki zagranicznej. Ponieważ wydawał się zagorzałym nazistą, był mile widziany w niemieckiej ambasadzie. Pewien japoński dziennikarz, który znał Sorge, opisał go w 1935 roku jako „typowego, zawadiackiego, aroganckiego nazistę… porywczego, ostro pijącego”. Jako japoński korespondent Frankfurter Zeitung Sorge rozwinął sieć źródeł w japońskiej polityce i wkrótce niemieccy dyplomaci, w tym ambasador Herbert von Dirksen, zaczęli polegać na nim jako źródle informacji o tajemniczym świecie azjatyckiej polityki.
Sorge pracował w Japonii jako sowiecki szpieg przez osiem lat. W tym czasie zanotował na swoim koncie kilka istotnych sukcesów. Między innymi był jednym z kilku sowieckich agentów, którzy przewidzieli datę inwazji Niemiec na Rosję. Niestety dla ZSRR sowiecki wywiad zlekceważył jego raporty, ponieważ Stalin nie wierzył w ich prawdziwość. Ponadto Sorge doniósł Kremlowi, że Japonia nie miała zamiaru przeprowadzenia inwazji na Syberię – to również zostało przez Kreml zlekceważone.
Z materiałów zebranych przez Richarda wynikało, że Stalin miał przygotowany plan inwazji na okupowaną przez Niemców Polskę i samą Rzeszę, „gdyby zaszła taka potrzeba”. Była to Operacja Groza, do której wykonania nigdy oczywiście nie doszło. W dzisiejszej Rosji samo istnienie tego planu pozostaje głęboko kontrowersyjne, ponieważ jest sprzeczne z oficjalną historiografią „niewinnego Stalina” oszukanego przez Hitlera. Ale dokument na ten temat podobno można znaleźć w archiwum ministerstwa obrony Rosji.
Wpadka, tortury i szafot
W miarę rozwoju sytuacji na wojennych frontach działalność Sorgego narażała go na coraz większe niebezpieczeństwo. Japończycy zaczęli podejrzewać, że w ich kraju działa jakaś sowiecka siatka wywiadowcza. Sorge został aresztowany 18 października 1941 roku w Tokio i osadzony w więzieniu Sugamo. Początkowo Japończycy wierzyli, ze względu na jego przynależność do partii nazistowskiej i powiązania z Niemcami, że Sorge był agentem Abwehry.
W wyniku tortur Richard przyznał jednak, że pracował dla Moskwy, czemu Kreml natychmiast zaprzeczył. Szpiega Stalina powieszono 7 listopada 1944 roku. Został pochowany w masowym grobie dla więźniów więzienia Sugamo na pobliskim cmentarzu Zoshigaya. W listopadzie 1964 roku, dwadzieścia lat po jego śmierci, rząd sowiecki nadał Sorge tytuł Bohatera ZSRR. Japońska wdowa po Sorge, Hanako Ishii, otrzymywała sowiecką i rosyjską emeryturę aż do swojej śmierci w lipcu 2000 roku.
Wyczyny najgroźniejszego szpiega XX wieku w Szanghaju i Japonii przedstawione są ze szczegółami w japońskim filmie Spy Sorge z 2003 roku, wyreżyserowanym przez Masahiro Shinodę. W 2016 roku jeden z moskiewskich dworców kolejowych, Moskiewskie Rondo Centralne, otrzymał imię Sorge (Zorge). W 2019 roku w Rosji nakręcono zaś składający się z dwunastu odcinków popularny serial telewizyjny Richard Sorge. Master Spy.
Andrzej Heyduk