Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 29 września 2024 14:35
Reklama KD Market
Reklama

Śmiech, łzy i dużo emocji – „Teatr Nasz” wystawił Gąskę

Śmiech, łzy i dużo emocji – „Teatr Nasz” wystawił Gąskę

Przypadające 27 marca obchody Międzynarodowego Dnia Teatru poprzedził w Chicago spektakl teatralny „Gąska” zagrany przez aktorów „Teatru Naszego”. Przed poniedziałkowym świętem, przez trzy weekendowe wieczory publiczność w podchicagowskim Art Gallery Kafe miała okazję oklaskiwać trzy obsady aktorskie w sztuce, która sprawia, że widz ma okazję śmiać i bawić się do woli, ale jednocześnie zastanowić nad meandrami życia – też aktorskiego, nad etapami kariery i ścieżkami dochodzenia do sukcesu oraz zmiennością damsko-męskich relacji i uczuć.

Tytułowa „Gąska”, w którą kolejno wcieliły się Aldona Olchowska, Lilianna Totten i Sara Krukowska, to nowa twarz w prowincjonalnym teatrze, która pojawia się nie wiadomo skąd, nie wyróżnia się niczym szczególnym, ale jest młoda, ambitna i na tej młodości pragnie wygrać coś dla siebie, dla swojej kariery, aby wyrwać się z przytłaczającej codziennym marazmem prowincjonalnej rzeczywistości teatralnej i trafić na salony wielkiej sztuki. Ma jej w tym pomóc grany przez Marka Łuckosia dyrektor teatru.Na scenie rozgrywa się miłosny dramat z dwoma mężczyznami i trzema kobietami w rolach głównych, przeznaczony dla widzów dorosłych. Dialogi są okraszone mocnymi, padającymi często niecenzuralnymi epitetami. Cała sztuka dzieje się na jednym łóżku, ale bez tzw. „golizny”. Ten obyczajowy skandal w finale daje wiele do myślenia na temat kryzysu wieku średniego i robienia kariery przez „łóżko”.

Początkowo widz znakomicie bawi się piętrzącymi sytuacjami wyznań, zdrad i zapewnień o miłości, aby w drugiej odsłonie spektaklu być świadkiem, jak z komediowej farsy sztuka zmienia się w podszyty gorzkimi refleksjami dramat o pozbywaniu się złudzeń i przemijaniu marzeń. Dobry spektakl, wywołujący aplauz widzów, zagrany świetnie i z zaangażowaniem oraz dużą dozą humoru, i dramatyzmu przez polonijnych artystów.Nad całością spektaklu czuwał Andrzej Krukowski, a w rolę Ałły znakomicie wcieliły się Gosia Duch i Magdalena Miśkowiec. Dianę przez trzy wieczory grała Iwona Szewczyk. W roli „Wasi” wystąpili Stanisław Witek i Mariusz Skowroński. Po występie były rzęsiste brawa, kwiaty i podziękowania rozbawionej widowni, która przez trzy weekendowe wieczory wypełniła salę po brzegi. Artyści zapowiadają, że w niedalekiej przyszłości zaprezentują sztukę po raz kolejny.

– Od ubiegłorocznych obchodów Dnia Teatru mieliśmy dla naszych widzów parę propozycji teatralnych. Między innymi w tamtym roku wystawiliśmy „Pchłę szachrajkę” oraz „Proces pana Cogito” Zbigniewa Herberta, a w styczniu rozpoczęliśmy pracę nad „Gąską”, której premiera odbyła się 24 marca – podsumował Andrzej Krukowski.Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP


DSC_2079

DSC_2079

DSC_1933

DSC_1933

DSC_1591

DSC_1591

DSC_1572

DSC_1572

DSC_1546

DSC_1546

DSC_1544

DSC_1544

DSC_1530

DSC_1530


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama