Były adwokat z Karoliny Południowej Richard "Alex" Murdaugh został skazany w piątek na dwa wyroki dożywocia za zabicie żony i syna. Pochodzi z znanej dynastii prawniczej, jego proces wzbudził w USA ogromne zainteresowanie. Za inne przestępstwa dodatkowo grozi mu kara ponad 700 lat więzienia.
52-letnia Maggie Murdaugh i 22-letni Paul Murdaugh zostali zastrzeleni w czerwcu 2021 roku w pobliżu bud dla psów koło domu rodzinnego. Po przeszło pięciu tygodniach zeznań ponad 75 świadków ława przysięgłych uznała w czwartek 54-letniego oskarżonego winnym m.in. dwóch zarzutów morderstwa i dwóch zarzutów posiadania broni, której użył popełniając brutalne przestępstwo.
Sędzia Clifton Newman zauważył, że członkowie prawniczej rodziny Murdaugha oskarżali ludzi, którzy mogli otrzymać karę śmierci za mniejsze przestępstwa.
Murdaugh stoi też pod zarzutem ponad 100 innych przestępstw, w tym prania pieniędzy, uchylania się od płacenia podatków i handlu narkotykami. Według prokuratury mężczyzna dopuścił się morderstw, żeby odwrócić uwagę od tych przestępstw. Dodatkowo grozi mu kara ponad 700 lat więzienia.
Mężczyzna przyznał się do okłamywania śledczych co do swojego miejsca pobytu w noc morderstw. Wielokrotnie zaprzeczał jednak jakoby zabił żonę i syna.
"Jestem niewinny. Nigdy nie skrzywdziłbym mojej żony Maggie i nigdy nie skrzywdziłbym mojego syna +Pau Pau+" - powiedział Murdaugh, odnosząc się do swojego syna.
"To mogłeś nie być ty. To mógł być potwór, którym stajesz się, gdy bierzesz 15, 20, 30, 40, 50, 60 tabletek opioidowych. Może stajesz się wtedy inną osobą" – argumentował sędzia.
Główny oskarżyciel Creighton Waters zwrócił się o wymierzenie podsądnemu maksymalnego wyroku: dwóch wyroków dożywocia.
"Deprawacja, bezduszność, egoizm tych zbrodni są porażające. (…) Człowiek taki, jak ten, nigdy nie powinien być już dopuszczony do przebywania wśród przestrzegających prawa obywateli" – mówił Waters, dodając, że Murdaugh pochodzi z wybitnej dynastii prawniczej, która prowadziła biuro prokuratorskie w hrabstwie Hampton przez ponad 80 lat.
"Nie ma znaczenia, kim jest twoja rodzina. Nie ma znaczenia, ile masz pieniędzy. Jeśli robisz źle, jeśli łamiesz prawo, jeśli mordujesz, to w Karolinie Południowej sprawiedliwości stanie się zadość" – oświadczył oskarżyciel.
Obrona prawdopodobnie odwoła się od wyroku.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)