Funkcjonariusz policji szeryfa powiatu Lake został poważnie ranny po zderzeniu z pickupem marki Chevrolet, który nie zatrzymał się na znaku stopu. Wypadek miał miejsce w Waukegan na północnych przedmieściach. Jak podało biuro szeryfa, ostatnią rzeczą, jaką zapamiętał sprawca przed kolizją, było… otwieranie piwa.
59-letni kierowca pickupa jadący w nocy w niedzielę, 26 lutego na wschód po Edgewood Road nie zatrzymał się przed znakiem stopu i wjechał prosto na Lewis Avenue, po której podążał na południe policjant szeryfa. Desperacka próba tego ostatniego skrętu na północny pas, w celu uniknięcia kolizji, nie powiodła się, w konsekwencji czego uderzył w bok kierowcy pickupa.
Z poważnymi obrażeniami, ale niezagrażającymi życiu, został przetransportowany do Advocate Condell Medical Center, gdzie wciąż pozostawał we wtorek, 28 lutego. Lekkich obrażeń doznał także sprawca kolizji.
Swojego oburzenia nie ukrywał w wydanym oświadczeniu szeryf powiatu Lake John Idleburg. „Mówimy to raz po raz, nie jedź pod wpływem alkoholu. Jeden z policjantów szeryfa został poważnie ranny w wypadku, ponieważ bezmyślna osoba uznała, że ważniejsze jest dla niej picie piwa podczas jazdy” – powiedział, dodając, że życzy poszkodowanemu szybkiego powrotu do zdrowia”.
Policja w Waukegan prowadzi dochodzenie w sprawie wypadku i zamierza postawić sprawcy formalne zarzuty.
(DC)