Amerykański sen imigrantki zamienił się w jej koszmar. Reina Cristina Ical Seb przybyła z Gwatemali do Chicago cztery miesiące temu. Uciekała przed przemocą w swoim kraju, a znalazła ją tutaj. Została w ubiegłym tygodniu znaleziona martwa z przestrzeloną głową w alei na tyłach zabudowań w pobliżu 2400 South Drake Avenue.
Jej śmierć jest wciąż odczuwalna w Little Village. Wstrząśnięta społeczność, łącząc się w obliczu tragedii, wzywa policję do znalezienia sprawcy. Coraz częściej pojawiają się też apele o sprawiedliwość.
„Traktujemy naszych sąsiadów jak rodzinę i właśnie tak zamierzamy traktować tutaj Reinę Cristinę i jej bliskich” – powiedział Kristian Armendariz z Rady Społecznej Little Village.
Mieszkańcy Little Village, którą 20-latka krótko nazywała domem, przemaszerowali ulicami, docierając w pobliże miejsca, w którym znaleziono jej ciało i chcąc być lokalnym rzecznikiem w sprawie w poszukiwaniu sprawcy.
„Jesteśmy jej rodziną. Nie spoczniemy, dopóki nie znajdziemy zabójcy”. „Nie możemy milczeć”. „Wyszła z pracy i została zamordowana, i nikt nie wie, dlaczego i co się stało”. To tylko niektóre z głosów, docierających z tłumu protestujących.
Członkowie społeczności planują zorganizować Reinie pogrzeb, jednocześnie zbierając fundusze, które umożliwią wysłanie jej ciała z powrotem do rodziny w Gwatemali.
(DC)