19-letni Payton Gendron oskarżony o zabicie w maju 2022 roku 10 czarnoskórych w Buffalo, w amerykańskim stanie Nowy Jork, został w środę skazany na dożywocie bez możliwości warunkowego zwolnienia. Mężczyzna ma jeszcze zarzuty federalne i grozi mu kara śmierci.
"Nie ma miejsca dla ciebie i twojej ignoranckiej, nienawistnej ideologii. Nie może być dla ciebie litości. Żadnego zrozumienia. Żadnej drugiej szansy. Szkody, które wyrządziłeś są zbyt wielkie. A ludzie, których skrzywdziłeś są zbyt cenni dla tej społeczności. Nigdy więcej nie ujrzysz światła dziennego jako wolny człowiek" – mówiła sędzia sądu okręgowego Erie Susan Eagan ogłaszając wyrok.
Stan Nowy Jork nie dopuszcza kary śmierci. Gendrona czeka jednak proces przed sądem federalnym, a zarzuty dotyczące zbrodni z nienawiści i użycia broni palnej mogą sprawić skazanie go na najwyższy wymiar kary.
„Washington Post” podkreśla, że napastnik zaplanował majowy atak na miesiące przed strzelaniną w markecie, Tops Friendly Markets, położonym w przeważająco afroamerykańskiej dzielnicy Buffalo. W internecie zamieszczał cytaty z teorii spiskowych białych suprematystów i antysemickie tyrady.
Gendron przeczytał w sądzie pisemne przeprosiny za popelnione zbrodnie. Przyznał, że działał z nienawiści, ale nie chce, aby inni biali suprematyści byli inspirowani jego działaniami.
W trakcie środowej rozprawy niezidentyfikowany mężczyzna rzucił się na Gendrona. Został powstrzymany przez funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa i wyprowadzony z sali sądowej.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)