Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 28 września 2024 02:26
Reklama KD Market
Reklama

„Złote jabłka”

„Złote jabłka”
(fot. Pixabay)

Jeden z najbardziej popularnych owoców na świecie ma dość niezwykłą historię. I nie chodzi o banany czy jabłka, ale o pomidory, które z naukowego punktu widzenia są owocem, gdyż powstają z kwiatów i zawierają nasiona. Dziś roślina ta odgrywa kluczową rolę w kuchni włoskiej, a ponadto występuje w licznych potrawach takich jak pizza czy przeróżne sałatki w niemal dowolnym zakątku świata. Jednak za popularność pomidorów winniśmy dziękować Meksykowi...

Nasiona dla wróżbitów

Pierwotnie roślina Azteków zwana tomatl, czyli dzisiejszy pomidor, udomowiony w Meksyku już w 700 roku naszej ery, miała wyłącznie lokalne znaczenie dla tubylców. Dziki przodek pomidora, Solanum pimpinellifolium, pochodzi z zachodniej części Ameryki Południowej. Pomidorowe owoce były wtedy wielkości grochu. Dokładna data „udomowienia” rośliny nie jest znana.

Około 500 roku przed naszą erą była już uprawiana w południowym Meksyku i prawdopodobnie na innych obszarach. Uważa się, że lud Pueblo wierzył, iż ci, którzy byli świadkami spożycia nasion pomidora, nabywali moc wróżbitów. Duża, grudkowata odmiana pomidora pochodzi z Mezoameryki i może być bezpośrednim przodkiem niektórych współczesnych pomidorów uprawnych.

Aztekowie hodowali kilka odmian pomidorów, z czerwonymi pomidorami zwanymi xictomatl i zielonymi pomidorami zwanymi tomatl (tomatillo). Bernardino de Sahagún donosił, że widział wielką różnorodność pomidorów na azteckim rynku w Tenochtitlán: „duże pomidory, małe pomidory, pomidory liściaste, słodkie pomidory, duże pomidory wężowe i pomidory wszystkich kolorów, od najjaśniejszej czerwieni do najgłębszej żółci”. De Sahagún wspominał, że Aztekowie gotowali różne sosy z pomidorami, serwując je na targowiskach miejskich.

Hiszpańscy konkwistadorzy przywieźli te owoce do Europy na początku XVI wieku, ale początkowo europejska kariera pomidora nie była zbyt pomyślna. Owoc zyskał przydomek „trującego jabłka”, ponieważ wierzono, że niektórzy Europejczycy zmarli po jego zjedzeniu. Dziś wiemy już, jaka była przyczyna tego zjawiska. W tamtych czasach bogaci ludzie jedli obiady na cynowych talerzach o wysokiej zawartości ołowiu, a kwasowość owoców powodowała wypłukiwanie metalu, co skutkowało zatruciami ołowiem.

Najwcześniejsze omówienie pomidora w literaturze europejskiej pojawiło się w zielniku napisanym w 1544 roku przez Pietro Andreę Mattioliego. Ten włoski lekarz i botanik twierdził, że do Włoch sprowadzono nowy rodzaj bakłażana. Zgodnie z jego relacją po osiągnięciu dojrzałości miał krwistoczerwony lub złoty kolor i można go było podzielić na segmenty oraz jeść. Dopiero dziesięć lat później Mattioli nazwał pomidory pomi d’oro, czyli „złotymi jabłkami”.

Po hiszpańskiej kolonizacji obu Ameryk Hiszpanie rozprowadzali pomidory najpierw w swoich koloniach na Karaibach. Zabrali je także na Filipiny, skąd rozprzestrzeniły się na południowo-wschodnią Azję, a następnie na cały kontynent azjatycki. We Francji, Włoszech i w północnej Europie pomidor był początkowo uprawiany jako roślina ozdobna. Traktowano ją podejrzliwie i początkowo raczej owoców nie konsumowano.

Barbarzyński bakłażan

Udokumentowana historia pomidorów we Włoszech sięga co najmniej 31 października 1548 roku, kiedy zarządca domu Cosimo de’ Medici, wielkiego księcia Toskanii, napisał do prywatnego sekretarza Medyceuszy, informując go, że kosz pomidorów wysłany z domu księcia „przybył bezpiecznie”. Pomidory były uprawiane głównie jako rośliny ozdobne we wczesnych latach po ich pojawieniu się we Włoszech.

Zdolność pomidora do mutacji oraz tworzenia nowych i różnych odmian przyczyniła się do jego sukcesu a w konsekwencji rozpowszechnienia w całych Włoszech. W niektórych regionach tego kraju, takich jak Florencja, owoce były używane wyłącznie jako dekoracja stołu, dopóki nie zostały włączone do lokalnej kuchni pod koniec XVII lub na początku XVIII wieku. Najwcześniejsza odkryta książka kucharska z przepisami na pomidory została opublikowana w Neapolu w 1692 roku, chociaż autor najwyraźniej uzyskał te przepisy ze źródeł hiszpańskich.

W innych częściach Europy pomidory zaczęły gościć na stołach nieco później. W Anglii zaczęto je uprawiać dopiero w latach 90. XVI wieku. Jednym z pierwszych kultywatorów tej rośliny był John Gerard, fryzjer i chirurg. Wiedział on, że pomidory jedzono w Hiszpanii i we Włoszech. Jednak uważał, iż był to owoc trujący, przez co pomidory nie były częścią diety przeciętnego człowieka, mimo że w 1820 roku opisywano je jako „widoczne w wielkiej obfitości na wszystkich naszych targach warzywnych”.

Pomidor został sprowadzony do Chin, prawdopodobnie przez Filipiny lub Makau, w XVI wieku. Nadano mu nazwę fānqié (barbarzyński bakłażan), ponieważ Chińczycy uważali wiele artykułów spożywczych sprowadzonych z zagranicy za w jakiś sposób dzikie lub wadliwe.

Jeśli chodzi o Amerykę Północną, pierwsza wzmianka o pomidorach pojawiła się w roku 1710 w książce zielarza Williama Salmona. Pewne jest to, iż owoce te zostały przywiezione do brytyjskich kolonii amerykańskich z rejonu Karaibów. Dziś przeciętny Amerykanin zjada średnio 31 funtów pomidorów rocznie, co oznacza, że owoc ten należy do najbardziej popularnych produktów żywnościowych w kraju. Zresztą obecnie pomidorami zajada się cały świat.

Ich największa różnorodność występuje nadal tam, gdzie niegdyś mieszkali Aztekowie. W meksykańskim regionie Oaxaca uprawiane jest ponad 20 odmian tych owoców. Sprzyjają temu unikalne warunki klimatyczne oraz wielowiekowe, mocno zakorzenione tradycje. Podobnie jest we Włoszech, choć tam uprawa pomidorów ma znacznie krótszą historię.

Historia pomidora jest nieco podobna do historii ziemniaka, który również był najpierw uprawiany w Ameryce Południowej, potem stał się częścią diety Inków, a przez Hiszpanów został przywieziony do Europy. Kartofle, tak jak pomidory, początkowo traktowane były przez Europejczyków ze sporą nieufnością, a potem urosły nagle do statusu jednego z najważniejszych artykułów żywnościowych naszego globu.

Marcin Nowak


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama