Federalna Administracja Lotnictwa USA ogłosiła w sobotę, że zniosła tymczasowe ograniczenia lotów nad częścią Montany. Wprowadzono je po odkryciu niezidentyfikowanego obiektu. Został on zestrzelony nad Kanadą.
"FAA zamknęła część przestrzeni powietrznej w Montanie, aby wesprzeć działania Departamentu Obrony. (…) Przestrzeń powietrzna została ponownie otwarta" - poinformowała w sobotę wieczorem agencja federalna.
Według Fox News zamknięta przestrzeń powietrzna obejmowała okolice Havre, w Montanie. Są one położone w pobliżu granicy USA z Kanadą.
Władze uzasadniały zamknięcie przestrzeni powietrznej obawami, że obiekt mógłby zakłócić komercyjny ruch lotniczy.
W sobotę nad kanadyjską przestrzenią powietrzną Dowództwo Północno-amerykańskiej Obrony Powietrznej (NORADC) odkryło niezidentyfikowany obiekt. Został zestrzelony przez amerykański samolot myśliwski F-22 na rozkaz premiera Justina Trudeau.
Fox News cytuje republikańskiego członka Izby Reprezentantów Kongresu USA z Montany Matta Rosendala, który pisał na Twitterze, że nad Montaną zauważono "obiekt".
"Jestem w bezpośrednim kontakcie z NORCOM (regionalna agencja ds. bezpieczeństwa publicznego i komunikacji) i monitoruję najnowszy problem nad Havre i północną granicą" - pisał Rosendale na Twitterze, zanim FAA uchyliła nakaz zakazu lotów. Później zapewnił, że kontaktuje się z urzędnikami Pentagonu i poda bliższe szczegóły, kiedy tylko staną się dostępne.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)