80-letni mieszkaniec Chicago postrzelił mężczyznę, który rano w poniedziałek wraz z kobietą wtargnął do jego mieszkania w budynku w okolicy lotniska O’Hare. Senior podczas incydentu został poturbowany i w stanie krytycznym trafił do szpitala.
Około godz.10.30 am w poniedziałek policja została wezwana do włamania i strzałów w budynku apartamentowym w rejonie 8500 West Catherine w okolicy lotniska O’Hare na północnym zachodzie Chicago.
80-letni mężczyzna otworzył drzwi po tym, jak usłyszał pukanie. Kobieta i mężczyzna wtargnęli do mieszkania i zaczęli atakować 80-latka. Ten ze swojej broni postrzelił mężczyznę w klatkę piersiową. Towarzyszącej mu kobiecie nic się nie stało. Para intruzów sama pojechała do pobliskiego szpitala Resurrection. Postrzelony napastnik był w stanie krytycznym.
80-letni mężczyzna, który podczas ataku został poturbowany i odniósł obrażenia ciała, też był w stanie krytycznym, kiedy przetransportowano go do Resurrection Hospital.
Policja poinformowała, że 80-latek posiadał broń legalnie i miał kartę FOID.
Ranny mężczyzna i kobieta, której nic się nie stało, zostali objęci aresztem. W poniedziałek po południu władze formułowały zarzuty i śledztwo było w toku. Mieszkańcy okolicy, w której mieszka wielu Polaków, są zaszokowani tym zdarzeniem. Wielu z nich obawia się wzrostu przestępczości w ich dzielnicy.
Joanna Trzos
Na zdjęciach budynki apartamentowe w rejonie 8500 West Catherine w okolicy lotniska O’Hare na północnym zachodzie Chicago fot. arch.red.