Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 28 września 2024 04:30
Reklama KD Market
Reklama

Legenda królewskiego łoża

Legenda królewskiego łoża
Pałac Westminsterski (fot. Wikipedia)

W maju tego roku w londyńskiej Westminster Abbey odbędzie się uroczysta koronacja króla Karola III. Koronacje w tej katedrze miały jak dotychczas miejsce już 38 razy. Pierwsza z nich odbyła się 25 grudnia 1066 roku, kiedy królem został Wilhelm Zdobywca. Ostatnia koronacja, jaka miała miejsce w opactwie, odbyła się 2 czerwca 1953 roku, a jej bohaterką była królowa Elżbieta II...

Największa zagadka

Tegoroczna uroczystość ma być rzekomo znacznie skromniejsza niż zwykle. Największą zagadką, którą ekscytują się media nie tylko w Wielkiej Brytanii, jest to, czy do Londynu zostanie z tej okazji zaproszony książę Harry, ostatnio mocno skłócony z brytyjskim dworem. Co bardziej wścibscy obserwatorzy życia monarchii interesują się jednak zupełnie czymś innym. Liczne spekulacje dotyczą pozornie błahej sprawy, a konkretnie tego, gdzie Karol III spędzi noc poprzedzającą koronację.

Istnieją przypuszczenia, że monarcha – zgodnie z wielowiekową tradycją – będzie spał w ogromnym łożu, które znajduje się w Pałacu Westminsterskim, czyli w siedzibie brytyjskiego parlamentu. Jest to coś w rodzaju „łóżka państwowego”, ustawionego w komnacie będącej do dyspozycji przewodniczącego Izby Gmin (Speaker of the House of Commons). O ile tradycja spania w tym łożu w noc poprzedzającą koronację sięga czasów wspomnianego już Wilhelma Zdobywcy, przez wiele lat po II wojnie światowej było to niemożliwe, ponieważ mebel zaginął w dość niejasnych okolicznościach.

Łoże, zaprojektowane przez Augustusa Pugina, zostało wyrzeźbione z orzecha włoskiego przez Johna Braunda w 1859 roku. Mierzące 12 stóp wysokości oraz 7 stóp i 6 cali szerokości, ma duży skomplikowany baldachim, złoconą intarsję oraz herb królewski. Pozostawało w sypialni na pierwszym piętrze gmachu parlamentu do 1943 roku, kiedy to zostało przeniesione do magazynu. Następnie mebel ten został sprzedany i zapomniany.

Trzeba wspomnieć, że jedynym XIX-wiecznym monarchą, który spędził noc poprzedzającą koronację w parlamentarnej sypialni, był król Jerzy IV. Miało to miejsce w 1821 roku, ale wtedy stało tam zupełnie inne łoże. Stare budynki parlamentu, łącznie z łożem, zostały zniszczone przez pożar w 1834 roku, a neogotycki gmach wzniesiony w tym samym miejscu nie był gotowy na czas wstąpienia na tron królowej Wiktorii. W XX wieku z łoża Pugina nie skorzystał żaden monarcha. W tym roku może się to zmienić.

W styczniu 1979 roku dziennik The Daily Telegraph opublikował artykuł na temat łoża, w którym pokazano jego zdjęcie i cytowano wykład historyka mebli Clive’a Wainwrighta. W wyniku tego rozgłosu łóżko zostało ponownie odkryte w walijskiej przędzalni wełny. Dzięki inicjatywie sir Roberta Cooke’a zostało ono zakupione w 1981 roku i oddane w ręce National Heritage Memorial Fund. Pozostałe umeblowanie dawnej sypialni w postaci stołów i krzeseł odzwierciedla obecne przeznaczenie pomieszczenia, w którym mogą odbywać się oficjalne przyjęcia. W komnacie wisi portret marszałka George’a Thomasa, namalowany przez George’a JD Bruce’a w 1979 roku. W pokoju znajdują się dwa kominki, a wystrój wnętrza jest niezwykle bogaty.

Fascynująca historia

Kiedy łoże zostało odnalezione, okazało się, że jego właścicielami byli Ron i Wendy Martinowie, którzy przyznali, że spali w „narodowym skarbie” przez 20 lat i że urodził się w nim ich syn Benedykt. W pewnym momencie para ta przeprowadziła się z hrabstwa Northampton do mniejszego domu w walijskiej miejscowości Maesllyn. Łóżka nie można było zmieścić w żadnym pokoju, w związku z czym trafiło ono do szopy przy młynie.

Ron i Wendy kupili mebel na aukcji w latach 50. i zapłacili wówczas za niego 100 brytyjskich funtów. Początkowo rząd Wielkiej Brytanii zaoferował im wykup łoża za 5 tysięcy funtów, na co Martinowie się nie zgodzili. Po dalszych pertraktacjach, których szczegóły nie są znane, królewskie łoże wróciło w państwowe ręce. Suma, za którą zostało odkupione, pozostaje tajemnicą. Trzeba wspomnieć, że mebel wymagał gruntownej renowacji, co jest zrozumiałe po tylu latach „tułaczki”.

Przed koronacją sypialnię w Westminster odwiedzi 1500 szczęśliwców, którym udało się wykupić bilety na wycieczki. Spiker Izby Gmin, sir Lindsay Hoyle, powiedział: – Odwiedzający Speaker’s House zawsze są zdziwieni, gdy widzą to ogromne, pięknie rzeźbione łóżko z haftowaną tkaniną i słyszą o jego fascynującej historii. Prawdopodobnie podczas II wojny światowej przedmiot ten przechowywany był razem z innymi zabytkowymi meblami, by uchronić go przed nalotami bombowymi, które poważnie uszkodziły Izbę Gmin w 1941 roku. Fakt, że coś tak dużego mogło zaginąć i po latach trafić do walijskiej szopy, wydaje się dość niewiarygodny, ale to tylko dodaje smaczku legendzie otaczającej łoże. To naprawdę skarb narodowy i cieszę się, że sporo ludzi będzie mogło go zobaczyć.

Król Karol III może oczywiście nie skorzystać z oferty spania w tym łożu w przedkoronacyjną noc. Jednak wiele wskazuje, że się na to zdecyduje, głównie dlatego, że będzie to stanowić wskrzeszenie wielowiekowej tradycji i podkreśli fakt, że Wielka Brytania jest monarchią konstytucyjną, w której władza ustawodawcza należy do parlamentu. W dniu 5 maja tego roku król może być gościem tegoż parlamentu. W siedzibie Izby Gmin brytyjscy monarchowie goszczą bardzo rzadko, głównie z powodu odczytywania zamierzeń coraz to nowych rządów. Tym razem jednak nocna wizyta Karola III miałaby zupełnie inny, bardziej symboliczny charakter.

Krzysztof M. Kucharski


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama