PAP
Po wielu latach opóźnień i gigantycznych kosztach, które urosły do 11 miliardów dolarów, pod słynnym nowojorskim dworcem kolejowym Grand Central otwarto nowy terminal przesiadkowy. Łączy Long Island z Manhattanem i będzie obsługiwał 160 tys. pasażerów dziennie.
Nowy obiekt ozdobiony jest kolorowymi mozaikami autorstwa takich artystów jak Yayoi Kusama i Kiki Smith. Wypełniają go sklepy i restauracje.Według lokalnego radia 1010 WINS obiekt jest największym tego rodzaju przedsięwzięciem w Ameryce od prawie siedmiu dekad.Terminal o powierzchni ponad 65 tys. metrów kwadratowych mieści się 15 kondygnacji poniżej stacji Grand Central. Poprzedni termin zakładał oddanie go do użytku pod koniec ubiegłego roku, ale na przeszkodzie stanęły problemy z ogrzewaniem, chłodzeniem i wentylacją.Budowę terminala rozpoczęto w latach 60. ubiegłego wieku. Była jednak wstrzymywana ze względu na trudności ekonomiczne. Ostatecznie prace wznowiono w 2001 roku, ale i te były odkładane. Koszt wzrósł z przewidywanych 3,5 mld do ponad 11 miliardów dolarów.Jedną z pasażerek pierwszego pociągu, który przybył na terminal o godz. 11.07, była gubernator stanu Nowy Jork Kathy Hochul.„Wykonaliśmy zadanie. Po drodze było tak wiele przeszkód i wyzwań” – oceniła Hochul. Jest ona dziewiątym gubernatorem Nowego Jorku nadzorującym projekt.1010 WINS zwraca uwagę, że duża część budowy terminalu jest już gotowa od miesięcy. Niektóre elementy wykończeniowe mają być jednak oddane do użytku za kilka tygodni.Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
