Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 27 września 2024 06:20
Reklama KD Market

Rzeczy, za które szanujemy Waldemara Fornalika

Rzeczy, za które szanujemy Waldemara Fornalika

Waldemar Fornalik już nie pełni funkcji trenera w Piaście Gliwice. W tej drużynie szkoleniowiec miał długą i piękną drogę. Podsumowując karierę szkoleniowca, warto przede wszystkim wspomnieć o tym, że Fornalik uzyskał Mistrzostwo Polski, czym przełamał dominację Legii, która mogła sięgnąć po czwarte mistrzostwo z rzędu. Mistrzostwo zdobył dzięki wygraniu trzynastu meczów. Wtedy Piast stracił najmniej bramek w lidze. Chcesz być na bieżąco w świecie piłki nożnej. Naciśnij przycisk GGBet login i otwórz dla siebie świat transmisji na żywo z najpopularniejszych wydarzeń sportowych w Polsce i za granicą.

Fornalik, najskuteczniejszy piłkarz mistrza Polski zajął dopiero 22. pozycję w wyścigu po króla strzelców. Po zdobyciu złotego medalu, mimo odejścia kluczowych zawodników, nadal tworzył drużynę, która liczyła się w czołówce. W kolejnym sezonie sięgnął po brązowy medal. W sezonie 2019/2020 Piast był jedyną drużyną, która próbowała rzucać rękawicę Legii. W końcu zespół zameldował się na trzecim miejscu. Zanim Fornalik zdobył mistrzostwo Polski, musiał walczyć o utrzymanie.

W sezonie 2021/2022 klub był na trzynastej lokacie, a na koniec zajął piąte miejsce i był bliski zwalczenia o puchary. Piast ograł Dynamo Mińsk i austriacki TSV Hartberg, jednak przegrał FC Kopenhadze, która była drużyną o kilka klas lepszą. Wiadomo, że czasami wizja Fornalika i klubu się różniła, a sam trener był kiedyś rozczarowany ruchami swoich przełożonych. Niemniej jednak Fornalik nigdy nie powiedział o tym publicznie.

Fornalik jest bardzo szanowany w świecie polskiej piłki jeszcze z tego powodu, że nie bał się jednocześnie wyrażać swojego zdania, będąc jednym z największych krytyków przepisu o młodzieżowcu. Jeśli trener się z czymś nie zgadzał, to zawsze mówił o tym w sposób prosty i kulturalny. Wiele osób też zauważyło, że nigdy nie dał się ponieść własnemu ego.

Swoją drogą szkoleniowiec potrafił zadbać o wysokie morale piłkarzy będących na marginesie. W sezonie mistrzowskim kluczowe epizody zaliczyli Paweł Tomczyk i Jakub Szmatuła, którzy byli w zapasie. Fornalik też dostarczył kibicom Ekstraklasy sporo humoru. Tutaj warto wspomnieć o powtarzających się zmianach Piotra Parzyszka w okolicach 60. minuty, które stały się cyklicznym memem. Fornalikowi udało się stworzyć środowisko, do którego chętnie dołączali Świerczok, Kądzior i Wilczka. Pod przywództwem Fornalika Piast sprzedał piłkarzy za większą kwotę niż podczas całej swojej dotychczasowej historii.

Warto też dodać, że szkoleniowiec wierzył w umiejętności Kirkeskova, nawet gdy ten w swojej pierwszej rundzie w Ekstraklasie nie wyróżniał się wspaniałym wynikiem. Wkrótce Kirkeskov stał się czołowym zawodnikiem na swojej pozycji w lidze. Fornalik też sprzyjał rozwojowi Patryka Sokołowskiego, który trafił do Piasta z

piłkarskiego niebytu. Na początku pod wodzą Fornalika Sokołowski zrobił się rezerwowym, a później wyróżniającym się środkowym pomocnikiem.

Fornalik też zapisał się w historii polskiej piłki nożnej tym, że zwyciężył z Legią sześć razy, przy czym dwa razy zremisował i sześciokrotnie przegrał. Były trener Piasta nigdy nie wpadł w żaden większy kryzys, a nawet jeśli zdarzały się jakieś problemy, to sam z nich wychodził. Nie był to też pracoholik, pomimo zespołu miał też czas na rodzinę. Często kończył pracę o 15. Fornalik też przyjął ofertę Piasta między innymi z racji na to, że nie musiał nigdzie się wyprowadzać.

Były trener Piasta nigdy nie robił z piłki nożnej wielkiej filozofii. Natomiast wierzył on w swój warsztat i rzetelną pracę. Szkoleniowiec umiejętnie potrafił dostosować się do nowinek nowoczesnej piłki nożnej i poprowadził Piasta w 180 meczach ligowych. Według Ekstra Stats jest to najdłuższa nieprzerwana seria w historii Ekstraklasy.

Nie można też zapomnieć o tym, że Fornalik stał się jedynym selekcjonerem w XXI wieku, który po odejściu z kadry narodowej nie tylko sobie poradził, ale też coś osiągnął. Obecnie jego jedyną ksywką jest „Waldek King”. O “Smutnym Waldemarowi” już dawno zapomnieli. Wśród fanów polskiej piłki Fornalik uchodzi za postać, która nie wywołuje żadnych negatywnych emocji. Właśnie to dzięki niemu Piast stał się w pewnym momencie jednym z najbardziej lubianych polskich klubów.

Dziennik Związkowy - Polish Daily News i Alliance Printers and Publishers Inc. nie ponoszą odpowiedzialności za treść artykułów sponsorowanych publikowanych na www.dziennikzwiazkowy.com


Podziel się
Oceń

ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama