Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 4 października 2024 18:20
Reklama KD Market

FIFA wspomina osiągnięcia Pelego. UEFA żegna w imieniu "europejskiej społeczności"

"Pele jest najmłodszym strzelcem, najmłodszym zdobywcą hat-tricka, najmłodszym finalistą i najmłodszym zawodnikiem, który strzelił gola w finale mistrzostw świata w historii" - wylicza na swojej stronie internetowej Międzynarodowa Federacja Piłki Nożnej rekordy zmarłego w czwartek legendarnego brazylijskiego piłkarza. W imieniu"europejskiej społeczności" pożegnał Pelego prezydent UEFA Aleksander Ceferin. "Odegrał pionierską rolę w dojściu futbolu do pozycji najpopularniejszego sportu na świecie" - przyznał Słoweniec.

Pele urodził się 23 października 1940 roku. Zadebiutował w reprezentacji mając niespełna 17 lat. W swoim debiucie 7 lipca 1957 roku strzelił gola w przegranym 1:2 meczu z Argentyną.

Rok później wystąpił w mistrzostwach świata w Szwecji, gdzie zagrał w czterech meczach i strzelił w nich sześć goli. Nie wpisał się na listę strzelców w swoim pierwszym grupowym spotkaniu ze Związkiem Radzieckim (2:0). Później zdobył jednak bramkę w ćwierćfinale z Walią (1:0), następnie trzy w półfinale z Francją (5:2), a potem dwie w finale ze Szwecją (5:2). Pele jest najmłodszym piłkarzem, który wygrał mundial. Dokonał tego mając 17 lat i 249 dni.

Urodzony w 1920 roku Gunnar Gren, reprezentant Szwecji grający w finałowym meczu był starszy od Pelego o 20 lat. W żadnym innym finale MŚ nie wystąpiła tak duża różnica wieku między piłkarzami przeciwnych drużyn.

Pele jest jedynym piłkarzem, który trzykrotnie wygrał mundial. Dokonał tego w 1958, 1962 i 1970 roku. W czterech turniejach strzelił 12 goli. Skuteczniejsi od niego byli jedynie Niemiec Miroslav Klose (16 goli), Portugalczyk Cristiano Ronaldo (15), Niemiec Gerd Mueller (14) i Francuz Just Fontaine (13).

W MŚ w 1962 i 1966 roku strzelił po jednym golu, a w swoim ostatnim mundialu w Meksyku zdobył cztery bramki, w tym jedną w wygranym 4:1 finale z Włochami.

W swoich ostatnich mistrzostwach świata w Meksyku (1970) zanotował sześć asyst. Do dzisiaj jest to rekord mundialu. Czterem graczom udało się zaliczyć pięć asyst w jednym turnieju. W tym gronie są Robert Gadocha (RFN 1974), reprezentant RFN Pierre Littbarski (Hiszpania 1982), Argentyńczyk Diego Maradona (Meksyk 1986) i Niemiec Thomas Hassler (USA 1994).

Pele zanotował także bezprecedensowe trzy asysty w finałach mistrzostw świata: przeciwko Szwecji w 1958 i Włochom w 1970 roku.

W reprezentacji Brazylii w latach 1957-71 rozegrał 92 mecze. Z 77 bramkami jest najlepszym strzelcem "Canarinhos". Podczas mundialu w Katarze zrównał się z nim Neymar, który jednak aż 124 razy zagrał w narodowych barwach i ani razu nie został mistrzem świata.

Pele jest autorem określenia "o jogo bonito" - piękna gra. Użył go opisując styl gry reprezentacji Brazylii.

W 2014 roku za swoje osiągnięcia Pele podczas gali FIFA w Zurychu otrzymał honorową Złotą Piłkę.

FIFA przypomniała też ciekawostki z życia brazylijskiego piłkarza. Pele w 1981 roku zagrał w filmie "Ucieczka do zwycięstwa" o amerykańskich jeńcach wojennych grających w piłkę nożną z niemieckimi żołnierzami. Wystąpili w nim też m.in. aktorzy Sylvester Stallone, Michael Caine czy inni znani piłkarze - Kazimierz Deyna i Bobby Moore.

Pele większość kariery spędził w brazylijskim Santosie, gdzie grał do 1975 roku. Ostatnie lata kariery spędził w New York Cosmos. Na jego mecze w Nowym Jorku przychodziły tłumy. Na trybunach pojawili się m.in. bokser Muhammad Ali, piosenkarze Elton John i Rod Stewart, polityk Henry Kissinger czy aktor Robert Redford. Wielu celebrytów zaczęło kibicować New York Cosmos. Obecność Pelego popularyzowała piłkę nożną w Stanach Zjednoczonych.

Pele kochał muzykę przez całe życie i skomponował setki utworów. Słynął z tego, że wszędzie nosił ze sobą dyktafon, ponieważ twierdził, że "piosenka może przyjść ci do głowy w każdej chwili – nawet na mundialu".

"Jesteśmy głęboko zasmuceni wiadomością o stracie Pelego, jednego z najlepszych zawodników wszech czasów" – powiedział Ceferin, cytowany na stronie Europejskiej Unii Piłkarskiej (UEFA).

"Był pierwszą światową supergwiazdą futbolu, a dzięki osiągnięciom na boisku i poza nim odegrał pionierską rolę w dojściu piłki nożnej do pozycji najpopularniejszego sportu na świecie. Będzie nam go bardzo brakować. W imieniu europejskiej społeczności piłkarskiej Spoczywaj w pokoju, Pele" - dodał.

Na stronie UEFA przypomniano, że w 1999 roku słynny Brazylijczyk został okrzyknięty przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski "Sportowcem Stulecia".

"Jednak same statystyki nie oddają w pełni wyjątkowego talentu Pelego, który podniósł poprzeczkę czołowym piłkarzom na całym świecie. Żaden zawodnik nigdy nie wykazał się tak wyjątkową mieszanką szybkości, dotyku, wizji i doskonałego wykańczania gry. Od pierwszego gola wirtuozerskiego przeciwko Szwecji w finale mistrzostw świata 1958 po potężną główkę, która zapewniła Brazylii zwycięstwo 4:1 nad Włochami w finale mundialu 1970" - dodano.

Na stronie UEFA podkreślono, że europejscy fani - niestety - dość rzadko mogli na żywo oglądać kunszt tego piłkarskiego geniusza.

"Ponieważ Pele zdecydował się rozegrać praktycznie całą swoją karierę w ojczyźnie, możliwości europejskich kibiców, aby osobiście przekonać się o jego umiejętnościach, były ograniczone: jego pierwszy triumf w MŚ w Szwecji, nieudana obrona tytułu Brazylii w Anglii w 1966 roku i seria meczów towarzyskich głównie na początku lat 70-tych w barwach Santosu" - przypomniano.

(PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama