Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 4 października 2024 20:32
Reklama KD Market

MŚ 2022 – Prusik: genialny finał fantastycznych mistrzostw

Były kapitan reprezentacji Polski Waldemar Prusik po finałowym meczu mistrzostw świata, w którym Argentyna pokonała Francję po rzutach karnych, nie ukrywał swojego zachwytu. „To był genialny finał, który zakończył fantastyczne mistrzostwa” – dodał.

Po 90 minutach i dogrywce Argentyna remisowała z Francją 3:3. O tym, kto sięgnie po mistrzostwo, zadecydowały rzuty karne, które lepiej wykonywali piłkarze z Ameryki Południowej.

Prusik w rozmowie z PAP przyznał, że lepszego finału kibice nie mogli sobie wymarzyć.

„Było wszystko: piękne akcje, gole, zwroty akcji i dramaturgia do ostatnich sekund. Mecz rozstrzygnęły rzuty karne, ale tak naprawdę obie drużyny w końcówce dogrywki miały okazje, aby przechylić zwycięstwo na swoją korzyść. Byli też bohaterowie, czyli Lionel Messi i niesamowity Kylian Mbappe. Lepszego finału chyba nie mogliśmy sobie wymarzyć” – ocenił.

Były kapitan reprezentacji Polski powiedział, że spodziewał, iż po latach dominacji drużyn z Europy po puchar sięgnie zespół z Ameryki Południowej.

„Mogła to być Brazylia lub Argentyna. Szkoda, że oba zespoły nie spotkały się z sobą w półfinale, bo to pewnie też byłby świetny pojedynek. W finale Argentyna miała w pierwszej połowie mecz pod kontrolą i była lepsza, ale później wszystko się posypało. Moim zdaniem za szybko trener zdjął Angela Di Mariję i Francja to wykorzystała. W rzutach karnych górę wzięło już doświadczenie. Wydaje mi się, że młodych zawodników Francji przygniotła odpowiedzialność. I chyba dobrze się stało, że wygrała Argentyna, bo to mistrzostwo to świetne zwieńczenie kariery Messiego. Należało mu się to” – dodał.

Podsumowując całe mistrzostwa, Prusik stwierdził, że żal mu, iż się już skończyły, bo świetnie się je oglądało.

„To były jedne z lepszych, a może najlepsze mistrzostwa w historii. Świetny poziom, dużo goli, dramaturgia i zaskakujące rozstrzygnięcia. Widać było, że zawodnicy przyjechali w dobrej formie, a wpływ na to na pewno miał fakt, że turniej nie był rozgrywany po sezonie, kiedy piłkarze są zmęczeni, ale w jego trakcie. Myślę jednak, że już nigdy, a przynajmniej nie prędko, w tym terminie będą rozgrywane mistrzostwa. Szkoda, że turniej już się skończył, bo było to tak dobre, że człowiek chciałby jeszcze więcej i więcej” – skomentował.

Na koniec Prusik powrócił do występu Polaków, którzy start na mistrzostwach zakończyli na pierwszej rundzie pucharowej. Nie zgodził się ze stwierdzeniem, że wyjście z grupy było sukcesem biało-czerwonych.

„Odtrąbiliśmy sukces, bo po 36 latach wyszliśmy na mistrzostwach z grupy. Sukces to odniosła Argentyna, która po 36 latach zdobyła mistrzostwo. Nam wszystkim, także piłkarzom, udzieliło się przeświadczenie, że jak awansujemy do fazy grupowej, to będzie super. Z takim nastawieniem nie jedzie się na mistrzostwa świata. Rozegraliśmy cztery mecze, z których dwa przegraliśmy, jeden zremisowaliśmy i tylko jeden wygraliśmy. Gdzie tu sukces? A pojedynek z Argentyną to chyba przejdzie to historii naszych występów na mundialu, ale nie jako powód do dumy, ale wstydu. Słabiej od nas zaprezentował się chyba tylko Katar. Całe mistrzostwa były na szczęście zupełnie inne i jako kibic piłki nożnej będę mile je wspominał” – zakończył 49-krotny reprezentant Polski.(PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama