Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 5 października 2024 00:25
Reklama KD Market

MŚ 2022 - fantastyczna pogoń Holandii nie pomogła. Argentyna w półfinale

Argentyna awansowała do półfinału piłkarskich mistrzostw świata w Katarze. W piątkowym ćwierćfinale w rzutach karnych pokonała Holandię 4-3. Po 90 minutach był remis 2:2. W meczu o finał "Albicelestes" zmierzą się z Chorwacją, która kilka godzin wcześniej także po rzutach karnych wyeliminowała Brazylię.

Od początku spotkania zarysowała się przewaga Argentyny. W 35. minucie po ładnym podaniu Lionela Messiego w dogodnej sytuacji znalazł się Nahuel Molina i dał swojej drużynie prowadzenie.

Po przerwie zespół z Ameryki Południowej kontrolował wydarzenia na boisku. W 73. minucie z rzutu karnego na 2:0 podwyższył Messi i wydawało się, że Argentyna jest już blisko półfinału.

Holandia śmielej zaatakowała dopiero po 80. minucie. W 83. oddała pierwszy celny strzał w meczu i od razu do bramki. Z gola po uderzeniu głową cieszył się rezerwowy Wout Weghorst.

Argentyna nastawiła się na przetrwanie do ostatniego gwizdka i została za to skarcona. Sędzia doliczył aż dziesięć minut, a w ostatniej z nich "Pomarańczowi" mieli rzut wolny w dogodnej odległości. Rozegrali go nietypowo, zagrywając obok muru płaską piłkę do Weghorsta, a ten doprowadził do remisu.

Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia, choć w jej końcówce blisko gola była Argentyna. W słupek trafił jednak Enzo Fernandez.

Rzuty karne fatalnie zaczęli Holendrzy. Emiliano Martinez obronił strzały Virgila van Dijka w pierwszej kolejce i Stevena Berghuisa w drugiej. Argentyna prowadziła 2-0, bo błędu nie popełnili Messi oraz Leandro Paredes. "Pomarańczowym" nadzieję dało pudło Fernandeza, ale w ostatniej serii ich awans przypieczętował Lautaro Martinez.

Po meczu powiedzieli:

Louis van Gaal (trener reprezentacji Holandii): "Cały rok trenowaliśmy rzuty karne i mimo wszystko odpadliśmy po nich, wielka szkoda. Jako trener chcę mieć wszystko pod kontrolą, dlatego poprosiłem piłkarzy, aby wykonywali rzuty karne w swoich klubach, wszyscy to robili. Ale jeśli spudłujesz dwa, tracisz szansę na wygraną. Takiej straty nie da się odrobić. W trakcie meczu sędzia podjął kilka wątpliwych decyzji, ale to nie przez niego przegraliśmy. Nie będę dalej trenerem reprezentacji Holandii, to był mój ostatni mecz. Jestem dumny z tego, co udało się zbudować. Sprowadziłem wielu młodych graczy, aby się uczyli. Stworzyliśmy zgraną grupę i kiedy patrzę wstecz, widzę coś bardzo pozytywnego".

Lionel Scaloni (trener reprezentacji Argentyny): "Z mojego punktu widzenia nie zasłużyliśmy na karne. Powinniśmy byli rozstrzygnąć mecz wcześniej, ale był bardzo trudny. Holendrzy sprawili, że gra była bardzo dziwna. Właśnie to sprawia, że piłka nożna jest tak pięknym sportem. To, że wierzysz, że wszystko jest już rozstrzygnięte, nie oznacza, że tak jest naprawdę. Naszym celem jest pójść na całość. Czeka nas spotkanie z Chorwacją. Wiemy, że będzie wspaniałe i chcemy mu sprostać". 

(PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama