Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 5 października 2024 06:10
Reklama KD Market

MŚ 2022 - Chorwacja - Kanada 4:1. Miłe złego początki

Tak kanadyjscy piłkarze będą mogli wspominać mecz mistrzostw świata z Chorwacją, który przegrali 1:4. Nie mają już bowiem szans na awans do fazy pucharowej.

Zaczęło się niespodziewanie; już w drugiej minucie prowadzenie ekipie spod znaku klonowego liścia ładnym strzałem głową dał Alphonso Davies. Zawodnik Bayernu Monachium na zawsze zapisał się w kronikach, bo to pierwszy gol w historii kanadyjskich występów na mundialach.

Inicjatywa do zespołu z Ameryki Północnej należała przez około pół godziny. Później kontrolę nad meczem przejęli Chorwaci, którzy odpowiedzieli czterema bramkami.

W 36. minucie wyrównał Andrej Kramaric wykorzystując dobre podanie Ivana Perisica. Tuż przed przerwą natomiast prowadzenie Chorwacji precyzyjnym strzałem zza pola karnego dał Marko Livaja.

W drugiej połowie wciąż przewaga należała do zespołu z Bałkanów. Kanadyjczycy nie byli nawet blisko wyrównującego gola, a w dodatku jeszcze dwa stracili. W 70. minucie ponownie trafił Kramaric, któremu znów idealnie dograł Perisic.

W doliczonym przez sędziego czasie gry fatalny błąd popełnił Kamal Miller i w efekcie przed kanadyjskim bramkarzem znalazło się dwóch Chorwatów. Mislav Orsic podał do Lovro Majera, który nie miał problemów z umieszczeniem piłki w siatce.

Przed ostatnią kolejką w grupie F sytuacja jest bardzo ciekawa. Po cztery punkty mają Chorwacja i Maroko, które kilka godzin wcześniej niespodziewanie pokonało Belgię 2:0. "Czerwone Diabły" mają trzy punkty, a Kanada zero.

W czwartek Maroko zagra z Kanadą, a Chorwacja z Belgią. Do awansu do 1/8 finału afrykańskiej ekipie wystarczy remis. Jest więc duże prawdopodobieństwo, że w fazie pucharowej zabraknie, któregoś z medalistów poprzedniego mundialu. Cztery lata temu Chorwacja była druga, a Belgia trzecia.

Po meczu powiedzieli:

Zlatko Dalic (selekcjoner reprezentacji Chorwacji): "Gratuluję mojej drużynie tego niezwykłego meczu. Graliśmy z bardzo silnym przeciwnikiem, od początku atakował, ale udało nam się odwrócić sytuację. Jestem dumny, Chorwacja pokazała swoją siłę i jakość. Kramaric (strzelec dwóch goli - PAP) osiągnął dojrzałość, jest topowym graczem. Następny mecz będzie decydujący. Zrobiliśmy krok, ale czeka na nas bardzo wymagający rywal - Belgia. Nie możemy pozwolić, aby ogarnęła nas euforia dzisiejszego zwycięstwa. Musimy odpocząć i pokazać taką samą jakość, jak dzisiaj".

John Herdman (trener reprezentacji Kanady): "Świetnie rozpoczęliśmy mecz. Świętowaliśmy tego długo oczekiwanego gola (pierwszy w historii występów Kanady w MŚ - PAP). Po dwóch golach Chorwatów musieliśmy dokonać zmian, śmielej zaatakować i wystawić się na kontrataki. Jestem dumny z chłopców. Przez 35 minut pokazaliśmy, że możemy konkurować z najlepszymi. Przez 35 minut Chorwatom nie było łatwo. Jestem dumny z tego, co zrobili moi piłkarze. Jutro będziemy rozczarowani, to normalne, ale napisaliśmy kawałek sportowej historii naszego kraju. Mamy ważny mecz do rozegrania z Marokiem. Chcemy zwycięstwa Kanady, aby pokazać, że jesteśmy we właściwym kierunku na kolejne mistrzostwa, których będziemy współgospodarzem. 

(PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama