Były astronauta, senator Demokratów Mark Kelly obroni swój mandat senatora ze stanu Arizona - oznajmiły CNN i agencja AP. Wygrana Kelly'ego przybliża Demokratów do utrzymania większości w Senacie.
Po podliczeniu 85 proc. głosów, Kelly wygrywa z przewagą ponad 5 punktów procentowych, 51,8 do 46,1 proc., z kandydatem Republikanów Blakiem Mastersem.
Kelly jest byłym astronautą i mężem byłej kongresmenki Gabby Giffords. Masters to popierany przez Donalda Trumpa bliski współpracownik miliardera z Doliny Krzemowej, Petera Thiela.
Zwycięstwo Demokraty oznacza, że jego partia ma zapewnione w przyszłym Senacie co najmniej 49 mandatów - tyle samo co Republikanie. Nadal nierozstrzygnięte są dwa wyścigi: w Georgii do wyłonienia zwycięzcy potrzebna będzie druga tura, zaś w Nevadzie demokratyczna senator Catherine Cortez Masto przegrywa z republikańskim prokuratorem generalnym Adamem Laxaltem o niecały tysiąc głosów, ale ze względu na strukturę pozostałych do podliczenia głosów jest faworytką do utrzymania pozycji.
Ponieważ w przypadku remisów głos rozstrzygający w Senacie należy do wiceprezydent Kamali Harris, Demokraci do utrzymania kontroli nad Senatem potrzebują jednego zwycięstwa, zaś Republikanie muszą wygrać w obu.
Wciąż nierozstrzygnięta jest kwestia, która partia będzie miała większość w Izbie Reprezentantów. Jak dotąd Republikanie mają zapewnione zwycięstwo w 211 z 435 okręgów, zaś Demokraci - w 202. Do większości potrzeba 218.
W Arizonie wciąż nierozstrzygnięty jest wyścig o gubernatora stanu. W pojedynku o pozycję sekretarza stanu - urzędnika odpowiedzialnego za wybory - Demokrata Adrian Fontes pokonał Republikanina Marka Finchema, działacza znanego z prób odwrócenia wyników wyborów w 2020 r.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)