25-letni Jeffrey Tokarz z Elk Grove Village siedział za kierownicą samochodu, który we wrześniu potrącił pracownika ochrony festiwalu Septemberfest w Schaumburgu. Po zgonie Michaela Parra Tokarz został oskarżony o nieumyślne zabójstwo.
Michael Parr z Hanover Park pracował przy ochronie festiwalu Septemberfest w Schaumburgu na północno-zachodnich przedmieściach, kiedy 3 września około godz.10.38 pm został uderzony przed samochód. Auto jechało niewłaściwą stroną ulicy, która została wyznaczona jako jednokierunkowa na czas imprezy.
Asystenci prokuratora powiatu Cook ustalili, że teren był dobrze oświetlony i oznaczony znakami informującymi o zakazie wjazdu (do not enter) w celu oznaczenia jednokierunkowego ruchu. Parr stał obok innego pojazdu, kiedy został uderzony przez auto. Miał na sobie kurtkę z napisem „Security”.
Jak ustalono na podstawie nagrania wideo, honda civic, za której kierownicą siedział Jeffrey Tokarz, jechała po ulicy pod prąd z włączonymi światłami awaryjnymi.
Asystentka prokuratora stanowego powiatu Cook Kristina Modesto powiedziała w sądzie, że widać było, że Tokarz zlekceważył znaki zakazujące wjazdu (do not enter).
Kobieta, która była świadkiem wypadku, zadzwoniła pod numer 911. Policji miała powiedzieć, że słyszała, jak Tokarz powiedział Parrowi swoje imię i zaczął mu pomagać. Inny świadek powiedział, że Tokarz pozostał na miejscu zdarzenia i zaoferował pomoc rannemu.
Tokarz – jak wynika z relacji prokuratury – miał na miejscu wypadku powiedzieć policji, że nie zdawał sobie sprawy, że ulica jest jednokierunkowa, jechał za innym pojazdem i nie widział Parra.
Parr, który miał protezy po amputacji obu nóg z powodu choroby, po wypadku był sparaliżowany od ramion w dół i nie oddychał samodzielnie. Zmarł 28 września, a biuro koronera powiatu Cook jako przyczynę śmierci podało powikłania w wyniku obrażeń odniesionych po uderzeniu przez samochód.
Tokarz w ręce wymiaru sprawiedliwości oddał się 26 października, zgłaszając się na policję w Schaumburgu. Został oskarżony o nieumyślne zabójstwo i 27 października stanął przed sądem. Po wpłaceniu kaucji będzie objęty zakazem prowadzenia pojazdów na czas trwania jego sprawy. Tokarz ponownie ma stawić się w sądzie 1 grudnia.
(tos)